tag:blogger.com,1999:blog-86956441077397501382024-03-06T04:06:27.301+01:00PISMO Z KRĘGÓW JESZCZE NIEDOZWOLONYCH - od 1997 rokuUnknownnoreply@blogger.comBlogger31125tag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-45809374363490971742018-04-02T22:16:00.001+02:002018-04-02T22:17:19.825+02:00BHP hodowli "na partyzanta"<center>
<img border="0" src="https://3.bp.blogspot.com/-7KMKX5_yrjA/WsKPSUU1fFI/AAAAAAAAEXY/yl2xPhthRFwFf5cXDPKugI3j_Fg6HzydgCLcBGAs/s1600/piesel.png" /></center>
<br>
<br>
<b>Wybór miejsca:</b>
<br><br>
Wolność jest cenna i w państwie policyjnym, jakim jest Polska, należy zadbać o swoje bezpieczeństwo. O niechwaleniu się nikomu, czy robieniu zdjęć telefonem i wrzucaniu ich na fejsbuka nie trzeba chyba dużo mówić.
Już zimą, gdy leży śnieg, należy poszukać terenu bez ludzkich śladów. Potrzebne jest miejsce nasłonencznione lecz, ze wzgledu na bezpieczeństwo, chaszcze jeżyn i sąsiedztwo niewielkich drzew tarniny lub głogu jest wskazane. Na miejsce nie powinno być dojścia. Wyczołganie tunelu w jeżynach jest bolesne, acz skuteczne. Pędy jeżyn można użyć jako optyczną osłonę z góry maskując siatki, doniczki i same rośliny.
<br><br>
<b>Zwierzęta:</b>
<br><br>
Kiedyś spłoszyliśmy łosia, który skubał konopie kolegi. Sarny i zające też lubią zielsko, nie mówiąc o ślimakach. Drzewa i krzewy osłonią twoje rośliny przed większą zwierzyną, ale na zające i ślimaki potrzebna jest solidna bariera fizyczna - najlepiej gęsta i sztywna siatka koloru zielonego, którą łatwo można zapakować do plecaka. Dodatkową ochroną młodych roślin mogą być 5L butelki z uciętym spodem i górą, które smarujemy żelem na ślimaki i obklejamy taśmą miedzianą (miedź przewodzi niewielki ładunek elektryczny wyczuwalny dla ślimaków). Zamiast tego, szczególnie, gdy problemem jest cień rzucany przez nasz kamuflaż (drzewa i krzewy), rośliny można podnieść. Niewielka doniczka z materiału, używana często w hydroponice, jest dobrym rozwiązaniem. Doniczkę należy wypełnić 50% vermikulitem i 50% ziemią/kompostem (vermikulit jest lekki i pozwala oddychać korzeniom, nie chcesz za dużo wody w korzeniach, bo twoje kwiaty zgniją przed żniwami). Dużym problem może być ilość ziemi, której trzeba użyć by ją wypełnić, więc mniejszy rozmiar jest lepszy. Wypełnioną płócienną doniczkę najlepiej jest postawić na siatce, po czym wcisnąć między widełki z gałęzi powalonego drzewa formując z tej samej siatki ścianki dookoła rośliny.
<br><br>
<b>Pleśń:</b>
<br><br>
Wybieraj albo odmiany przystosowane do hodowli na zewnątrz lub automaty, gdyż różnica temperatur za dnia i w nocy pod koniec sezonu sprawi, że pleśń będzie twoim problemem, zwłaszcza, gdy szczyty są gęste. Automaty dojrzeją nawet miesiąc wcześniej. Unikaj podlewania (stąd podniesiona płócienna doniczka, która oddycha), nawet podczas wzrostu lepiej jest karmić rośliny pryskając je roztworem z glonów. Jeśli podlewasz to nie póżniej niż do letniego przesilenia i podlewaj raz a dobrze i zawsze pozwól, by ziemia wyschła niemal kompletnie zanim podlejesz znowu.
<br><br>
<b>Sadzonki:</b>
<br><br>
Sadzonki najlepiej przygotować w "szkółce", sadzenie nasion prosto do ziemi może być nieskuteczne, gdyż małe roślinki wymagają dużo opieki. Sadzonki należy dobrze ukorzenić i pozwolić, by zesztywniała im łodyga wystawiając na działanie wiatru lub wentylatora. Ich wysokość powinna być niewielka. Chcesz by się zmieściły do plastikowej butelki razem z korzeniami. Do jednej 1,5L butelki zmieści się kilka roślinek, a w jednym plecaku kilka butelek. Zaprawienie korzeni grzybnią (mycorhiza) jest dobrym pomysłem. Na miejscu usuń sadzonki z butelki odcinając jej spód i wysuń je od dołu zamiast wyciągać od góry.
<br><br>
<b>Wzrost:</b>
<br><br>
Zielona masa przyrasta wiosną i potrzebny jest ku temu azot, najlepiej użyć tu rozcieńczonej 1:10 kiszonki z pokrzywy (1 porcja kiszonki na 10 porcji wody), z czasem można zwiększyć ilość kiszonki nawet do 1:2, ale jest to niekonieczne, pamiętaj że nie chcesz liści, a kwiaty.
<br><br>
<b>Kwitnienie:</b>
<br><br>
Najpóźniej w letnie przesilenie chcesz zmniejszyć ilość azotu i zacząć podawać roślinie fosfor i potas. Fosfor znajduje się np. w melasie, a źródłem potasu są glony, żywokost (kiszonka jak z pokrzywy) i popiół (popiół stosuj homeopatycznie, ryzyko uszkodzenia/spalenia roślin). Dobrym rozwiązaniem są opryski z glonów (K) lub melasy (P), aplikowane oddzielnie. Opryski można stosować dopóki nie pojawią się kwiaty. Co większe liście usuwaj regularnie. Można je dodać do soków, smoothie lub do sałatek, albo wysuszyć i użyć na zimowe mleko lub rozcieńczać nimi skręty (zamiast tytoniu, który należy rzucić, bo to groźny i silnie uzależniający narkotyk, porównywalny mocą z kokainą; konopie dla porównania są tak groźne jak kawa). Przed zbiorami chcesz mieć mało liści i głównie kwiaty. Zaprzestań podlewania nawet 2-3 tygodnie przed i pozwól, by ziemia wyschła kompletnie. Im mniej wody w roślinach, tym skuteczniejsze i szybsze suszenie.
<br><br>
<b>Plony:</b>
<br><br>
Rękawiczki, nożyczki i 5L plastikowe butelki do transportu, a nawet zamienne ubranie są niezbędne, chyba że lubisz się kleić, ale wtedy zrób to "po syberyjsku", gdzie nagie dziewice biegają między konopiami, a żywice zeskrobuje się z ich ciał specjalnym nożem:)
Najważniejsze to nie daj się złapać!
<br>
<br>
<br>
<img border="0" src="https://3.bp.blogspot.com/-lnGtoqytjdE/WsKJpuGrRuI/AAAAAAAAEXM/wX6UbBnrPQAHW3vtUq-1Hn_fSdStCn55ACPcBGAYYCw/s1600/fruits.jpg" width="500" >
<br>
<br>
<br>
Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-89706533189489071562018-01-31T23:58:00.000+01:002018-01-31T00:27:47.723+01:00Terpeny w konopiach
Zapach i smak wielu roślin bierze się głównie z zawartych w nich substancji zwanych terpenami. Najbardziej znane nam rośliny aromatyczne to np. drzewa iglaste, cytrusowe i kauczukowe, zioła i przyprawy jak lawenda, chmiel, mięta, melisa, oregano, tymianek czy rozmaryn.
<br>
<br>
<br>
Konopie nie są tu wyjątkiem. Zależnie od odmiany konopi zawartość terpen się waha i w połączeniu z rożnymi kanabiniodami – ich działanie. Powoli zbliżamy się do sytuacji, gdy będziemy mogli dobrać odmianę konopi ze względu na ich chemiczny skład dopasowując nasz wybór do efektu, jaki chcemy osiągnąć. Poniżej przedstawiamy zestawienie terpen powszechnie występujacych w konopiach.
<br>
<br><center>
<img border="0" src="https://2.bp.blogspot.com/-xToE3-azar8/WnD4XNPecoI/AAAAAAAAESw/FTHXqL7Ww7AeRrEtxYJrZBSlm0141Qi3gCLcBGAs/s640/terpeny.png" width="444" /></center>
<br>
<b>β-MIRCEN</b> – najbardziej powszechna terpena w konopiach, jej poziom determinuje, czy mamy do czynienia z konopią siewną (<0.5%), czy indyjską (>0.5%). Im więcej β-mircenu, tym bardziej „indyjska” jest odmiana konopi. Jest także prekursorem innych terpen. Obecny w owocach mango, orzechach włoskich, wawrzynie, dzikim tymianku (ponad 40%), pietruszce, werbenie, ylang-ylang, kardamonie, eukaliptusie i trawie cytrynowej. Odpowiada m.in. za gorzkawy smak i zapach piwa. Ma działanie przeciwbóle, nasenne, antyspazmatyczne i antyrakowe. Ułatwia wielu substancjom pokonać barierę krew-mózg (system ochronny organizmu przed zatruciem mózgu – przykładowo – lit, będący stabilizatorem nastroju, z trudnością pokonuje tą barierę, dlatego terapie litem wymagają toksycznych dawek np. w leczeniu depresji). W przypadku THC β-mircena zwiększa jego psychoaktywność i powszechnie stosowana metoda na lepszy odlot polega na zjedzeniu owoca mango na ok. 45 minut przed startem 😊.
<br>
<br>
<br>
<b>LIMONEN</b> – o cytrynowym zapachu i lekko gorzkim smaku, występujący w skórce owoców cytrusowych. Substancja z reguły bezpieczna dla ludzi, choć może podrażniać skorę i jest toksyczna dla organizmów wodnych. Pomocny z leczeniu niestrawności, kamieni żółciowych, refluksu i zgagi. Ma także właściwości antygrzybiczne, antyrakowe, antydepresyjne i przeciwlękowe. Zwiększa wydolność układu odpornościowego.
<br>
<br>
<br>
<b>LINALOL</b> – przypominający zapach konwalii, obecny również w lawendzie, mięcie, bazylii, brzozie, bylicy, wawrzynie, drzewie różanym, cynamonie, kolendrze, chmielu i cytrusach. Jest prekursorem witaminy E. Od tysięcy lat używany w bezsenności. Stosowany także w leczeniu lęków i psychoz, ma działanie antyspazmatyczne w leczeniu padaczek. Jest także środkiem przeciwbólowym. Opary linalolu skutecznie zwalczają muszkę owocówkę, pchły i karaluchy.
<br>
<br>
<br>
<b>β-KARIOFYNEL</b> – o charakterystycznym zapachu goździków, występuje również w chmielu, lawendzie, rozmarynie, bazylii, oregano, czarnym pieprzu, czarnuszce i ylang-ylang. Działa na receptory endokanabinoidowe CB2 (tak jak CBD) lecz nie CB1 (jak THC) – oznacza to, iż może być antidotum na intoksykację konopiami . Ma właściwości antyseptyczne, antybakteryjne, antygrzybiczne, antyrakowe, antydepresyjne, neuroochronne, przeciwbólowe, antyspazmatyczne i antyzapalne. Pomaga w leczeniu uzależnień. W poszukiwaniu kontrabandy policyjne psy wykrywają właśnie β-kariofynel, a nie THC.
<br>
<br>
<br>
<b>HUMULEN</b> – zawarty w m.in. w chmielu i kolendrze. Odpowiada za charakterystyczny zapach piwa. Kto suszył chmiel w domu wie, iż pachnie on jak prawdziwy skun. Działanie humulenu jest antyrakowe, antybakteryjne, antyzapalne i anorektyczne – tzn. obniżające apetyt. Osoby, które zmagają się z „gastrofazą” powinny wybierać konopie bogate w humulen. Dodatkowo „gastrofaza” będzie mniejsza, jeśli zjemy coś przed konsumpcją konopi w celu podniesienia poziomu cukru we krwi. W medycynie chińskiej mieszany z β-kariofynelem jako lek przeciwzapalny.
<br>
<br>
<br>
<b>α-PINEN</b> – jeden z najważniejszych terepen zarówno dla roślin, jak i zwierząt. Występuje powszechnie w żywicy drzew iglastych i rozmarynie, a jego pochodnie w skórce owoców cytrusowych i eukaliptusie. Ma działanie antyzapalne i przeciwbakteryjne i skutecznie zwalcza bronchit oraz astmę. Ludzie z łatwością wchłaniają go przez płuca, odpowiedzialny za doznanie „świeżego powietrza” podczas wizyty w lesie.
<br>
<br>
<br>
<img border="0" src="https://3.bp.blogspot.com/-0NE4nqUDjYc/WnD4KCHYYbI/AAAAAAAAESs/b376-ThKYjMHTYlX4RpAGavqviEBctXlgCLcBGAs/s640/flavorwheel.png.jpg" width="500" >
<br>
<br>
<br>
Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-21112420841678609722018-01-29T23:03:00.000+01:002018-01-29T23:09:58.392+01:00CBD kannabidiol - kanabinoid konopi<br><center><img border="0" src="https://2.bp.blogspot.com/-GCkTa6Iu2GM/Wm-aCPm7FtI/AAAAAAAAER8/huR6IcwZBA0Flkeh20i9jnq83gFW2zrmwCLcBGAs/s1600/CBD_kannabidiol.jpg" data-original-width="370" data-original-height="210" />
</center>
<br>
<br>
Na potrzeby tego tekstu będziemy nazywać “marihuaną” konopie bogate w THC, lecz ubogie w CBD (tzw. skun), zaś “konopiami przemysłowymi” odmiany dopuszczone do uprawy także w Polsce, zawierające znikomą ilość THC, lecz znaczne ilości CBD.
Typowy profil kanabinoidów w marihuanie to powiedzmy 15% THC i 0,2% CBD. Oczywiście istnieją mocniejsze odmiany marihuany, chodzi tutaj o proporcje. Tymczasem konopie przemysłowe zawierają max. 0,2% THC i ok. 3-4% CBD.
<br><br><br>
CBD, czyli kannabidiol, to obok THC, drugi najważniejszy kanabinoid obecny w konopiach. CBD nie jest psychoaktywny i nie powoduje odurzenia. Do tego ma działanie ochronne na układ nerwowy zmieniając sposób, w jaki THC oddziałowuje na mózg. Marihuana często jest obwiniana za paranoje, ataki paniki itp. Ale głownym problemem jest tu nie tyle duża ilość THC, co brak CBD. Największą przysługę, jaką użytkownicy marihuany mogą sobie zrobić, to zastąpić tytoń konopiami bogatymi w CBD i mieszać ją z marihuaną. Natomiast ci, którzy próbują odstawić marihuanę zupełnie powinny przestawić się wyłącznie na ten typ konopi. Nieprzyjemne skutki odstawienia marihuany takie, jak nocne poty i bezsenność, huśtawki nastroju i stres mogą być skutecznie wyeliminowane w przeciągu dwóch, trzech dni, zamiast trwać dwa, trzy tygodnie, czyniąc rzucanie nawyku bardziej osiągalnym i bardziej przyjemnym zadaniem.
<br><br><br>
Tytoń ponadto uzależnia o wiele szybciej (i silniej) niż marihuana i powinien być unikany za wszelką cenę. Poza tym płacąc za tytoń (czy alkohol) wspierasz prohibicję narkotyków i korupcję polityków. CBD w dużych ilościach może pomoć w walce z innymi używkami, od tytoniu, po alkohol czy heroinę. Jeśli idzie o skuna, to 2 tygodniowa terapia po 600 mg pierwszego i ostatniego dnia oraz po 300 mg CBD dziennie, może skutecznie wyprowadzić cię z nałogu. Niestety jest to droga terapia. Mniejsze dawki ok. 100mg CBD powinny być równie skuteczne, efektów należy jednak spodziewać się po dłuższym czasie, powiedzmy miesiącu czy dwóch. W takim przypadku konsumuj także olej z konopi (1 łyżkę dziennie) oraz pij herbatkę z konopi z dodatkiem mleka.
<br><br><br>
W Polsce można już kupić kwiat konopi zawierający 4% CBD. Całkiem niedawno szwajcarska firma Hemp Service International podjęła się dystrybucji konopi zawierających od 7%, przez 12% po 30% CBD. Trzeba tu jednak zwracać na uwagę na zawartość THCA w niektórych odmianach – THCA pod wpływem temperatury zmieni się w THC i sprowadzanie tych odmian może być źle widziane w kraju nad Wisłą.<br><br><br>
Z czasem, konopie bogate w CBD będą coraz bardziej dostępne i ludzie, ktorzy chcą rzucić marihuanę będą mogli pozwolić sobie na taką terapię.
<br><br><br>
Najlepszym rozwiązaniem oczywiście byłoby porzucenie prohibicji. To ona jest głównym winowajcą i jest odpowiedzialna za zaistnienie najpierw tzw. skuna, a poźniej dopalaczy. Bez prohibicji moglibyśmy już mieć marihuanę bogatą nie tylko w THC, ale i CBD, a ludzie jej używający byliby zdrowsi na umyśle. Tam, gdzie postępuje legalizacja cannabis można już kupić trawę i jej koncentraty o róznych proporcjach THC:CBD np.1:1, 2:1, 1:2 czy 1:0 i 0:1. Dawka CBD ok. 1% jest już wystarczająca dla skutecznej ochrony układu nerwowego przed negatywnym działaniem THC. 4% CBD to już ilość znacząca, lecz jeśli chcesz uporać się z nałogiem, bezsennością czy depresją sięgnij po konopie o zawartości co najmiej 7% CBD. Nie znaczy to bynajmniej “im więcej, tym lepiej”. Prawdopobodnie istnieje pewne okienko, dawka “od-do” i miejmy nadzieje, że nauka dostarczy nam na to dowodów niebawem, bo obecnie konopie to najbardziej testowana i badana roślina na świecie.
<br><br><br>
Filip
<br><br><br>Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-83467888784924639812014-10-10T14:32:00.000+02:002016-10-10T14:32:36.574+02:00Don't Legalize It. Trailer Park Boys (film)
<br />
<center><img src="http://1.bp.blogspot.com/-0b8BEAN5aQU/U_ooGp_jUNI/AAAAAAAADUI/0_Fb25Ddt4E/s1600/tpb.jpg" width="500"/><br /><br />
<br />
<br />
<iframe width="500" height="315" src="//www.youtube.com/embed/XNHIaBJkpUo" frameborder="0" allowfullscreen></iframe>
<br />
<br />
<br /></center><br />
Dobra wiadomość dla fanów "Chłopaków z Baraków". Już 5 września na netflixie premiera nowego, 8-mego sezonu serialu. Potem czeka nas jeszcze nakręcony już 9 sezon. Jako przedsmak możemy cieszyć się nowym kinowym filmem "Don't Legalize It".
<br />
<br />
<br /> cały film online (pl napisy)<br /><br /><li><a href="http://www.kinoman.tv/film/trailer-park-boys-3-dont-legalize-it-1" target="_blank">kinoman.tv/film/trailer-park-boys-3-dont-legalize-it-1</a><br />
<br />
<br /> 9 serii tego zajebistego serialu =;)- ~~<br /><br /><li><a href="http://www.kinoman.tv/serial/chlopaki-z-barakow-1" target="_blank">kinoman.tv/serial/chlopaki-z-barakow-1</a><br />
<br />
<li><a href="http://swearnet.com" target="_blank">swearnet.com</a><br /><li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Chłopaki_z_baraków" target="_blank">pl.wikipedia.org/wiki/Chłopaki_z_baraków</a><br /><br /><span style="font-style:italic;"><br /></span>
<br />
<br />
<center><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgb5JXUeaOhNjurY7bMVkWF71ByWI73J9sQzqQvIbGw9yDUHr4Y1lGmQzCyZiTNMiqLx9kXYW_CRZzMA1aKs7TLB8z9e5l8ik4Mg4RrP-McLEOrf9mjIZHL1MAC57OpfxI_TBdyBEFWJeL1/s1600/2vd60ig.gif" width="500"/><br /><br /></center>
Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-18065172531919241432013-08-06T20:59:00.003+02:002022-01-29T18:39:22.825+01:00"Konopielka" - książka i film
<center><img src="http://3.bp.blogspot.com/-a0V2OI-eqe8/UgFG9d-SjkI/AAAAAAAACvE/h4kgW_-8-ig/s1600/konopielka.jpg" width=420 /><br> </center>
<br>
"<b>Konopielka</b>" – powieść Edwarda Redlińskiego z 1973 roku. Akcja toczy się we wsi Taplary, gdzieś na Białostocczyźnie, otoczonej lasami i bagnami, niedostępnej i tworzącej własny świat zamknięty na wpływy z zewnątrz. Mieszkańcy żyją zgodnie z rytmem natury, są nieufni wobec obcych i niechętni wobec wszystkiego co nowe. Pewnego dnia do wsi wraz z przedstawicielami lokalnych władz przybywa młoda "uczycielka". Zostaje ona przydzielona na kwaterę w domu Kaziuka Bartoszewicza, jednego z gospodarzy. Wraz z nią przybywa nowoczesność w postaci prądu, radia itd. Wszystkie te zmiany mieszkańcy, żyjący dotąd w symbiozie z naturą, przyjmują niechętnie, podobnie jak Kaziuk. Wkrótce jednak Kaziuk zaczyna okazywać coraz większe zainteresowanie jej słowami, a przyczyną tego jest rosnąca erotyczna fascynacja, jaką nieświadomie odczuwa wobec tej kobiety. Paradoksalnie starania nauczycielki pozostałoby jałowe, gdyby nie owa namiętność. Po wyjeździe nauczycielki to Kaziuk staje się rzecznikiem postępu i nowoczesności - to on jako pierwszy podczas żniw wychodzi na pole z kosą, a nie z sierpem, jak nakazywał obyczaj. Na oczach gromady pęka stara kultura, a rodzi się nowe.
<br>
<br>
<b>"Konopielka" </b> - film (1981) reż. Witold Leszczyński, 1 godz. 28 min. <br>
Plakat Andrzeja Pągowskiego.
<br><br><br>
<center>
<iframe style="background-image:url(https://i.ytimg.com/vi/oNH8Cp_ujyQ/hqdefault.jpg)" width="480" height="360" src="https://youtube.com/embed/oNH8Cp_ujyQ" frameborder="0"></iframe>
<br><br>
<br><br><br>
<iframe width="480" height="360" src="https://youtube.com/embed/BNwr_DtnglY" frameborder="0"></iframe>
<br><br>
<br><br>
</center>
Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-84432729617468123402013-02-28T09:10:00.000+01:002014-12-29T05:05:25.782+01:00Skażoną trawę zawdzięczamy prohibicji!Wiele osób zażywających konopie w ciągu ostatnich lat mogło mieć kontakt z zanieczyszczonym suszem marihuany. Wadami takiego suszu są nie tylko niezadowalające efekty, czy nieprzyjemny smak, przede wszystkim z jego konsumpcją wiąże się wysokie ryzyko utraty zdrowia. Konsumenci powinni mieć możliwość zakupu czystej marihuany. Przez politykę prohibicji, która w decydującym stopniu przyczynia się do faktu istnienia zanieczyszczonej marihuany wiele osób decyduje się na ryzyko prawne związane z uprawą marihuany na własną rękę, by mieć możliwość palenia nieskażonego suszu. Pozostałym zostaje zaopatrywanie się w marihuanę na ulicy, a ta często zawiera niepożądane dodatki.<br /><center><img src="http://3.bp.blogspot.com/--sM98PU3FvE/TyXAnaDuGVI/AAAAAAAAAt8/2FjeMMrUDFM/s1600/kaczynski_marihuana.jpg" width=333 /></center><br />Poniższa lista najczęściej występujących niechcianych dodatków do marihuany została skomponowana począwszy od najbardziej prawdopodobnej częstotliwości ich występowania.<br /><br /><br /><span style="font-weight:bold;">1. BRIX – SYNTETYCZNY WYPEŁNIACZ</span><br /> <br />Brix produkowany jest w Australii oraz w USA, reklamowany jest jako “spulchniacz” marihuany. Jest to ciecz będąca mieszaniną cukru, hormonów oraz tworzyw sztucznych.<br /><br />Identyfikacja:<br />Susz, który został zanieczyszczony Brix’em, stwarza pozory wysokiej jakości towaru. Topy są “oszronione”, wyglądają świeżo i są wilgotne nawet przez wiele dni. Konsumenci donoszą, że kwiatostany w trawie z dodatkiem Brix są aż za bardzo pokryte żywicą, są mocno zbite, ciężko się rwą, a zapach pozostaje naturalny, lecz jest ledwie wyczuwalny.<br /><br /><center><img src="http://1.bp.blogspot.com/-H1ReC10l_As/UDxwCfNd90I/AAAAAAAACIY/oGhY4U8LEqM/s1600/brix.jpg"/><span style="font-style:italic;"><br />Nawóz do roślin wykorzystywany do zwiększenia wagi marihuany</span></center><br />Najbezpieczniejsza metodą wykrycia Brix jest spalenie bardzo małej ilości towaru. Marihuana skażona Brix’em pali się źle, a podczas spalania pojawiają się iskry. Popiół jest mocno zbity (tzw. kamień), a roztarty pozostawia po sobie czarny olejek, który jest wyraźnym wskaźnikiem substancji Brix.<br /><br />Innym skutecznym sposobem na wykrycie Brix jest test smaku. Top nasączony Brix’em może powodować pieczenie języka, może być wyczuwalny nienaturalny dla Cannabis gorzki, kwaśny lub słodki smak. W tym przypadku istnieje zwiększone ryzyko zatrucia się substancją z powodu bezpośredniego kontaktu z nią.<br /><br />Spożywanie Brixgrassu niesie za sobą wysokie ryzyko powstania chorób układu oddechowego!<br /><br /><br /> <span style="font-weight:bold;">2. PIASEK I MINERALNE WYPEŁNIACZE </span><br /><br />Piasek dodawany jest do kwiatostanów marihuany, aby zwiększyć jej wagę. Istnieje też możliwość pojawienia się piasku z przyczyn bezpośredniego kontaktu z glebą.<br /><br />Identyfikacja:<br />Skażenie suszu piaskiem lub innymi minerałami jest dość łatwe do stwierdzenia. Często na dnie opakowania ,w którym trzymamy susz, zbiera się zanieczyszczenie. Konsumenci stwierdzili również, że po polizaniu topa, na zębach i języku wyczuwalne są drobinki piasku. <br /><br />Prezes Niemieckiego Towarzystwa Pneumonologii Płucnej Dieter Koehler wyraził obawy, że wdychanie rozgrzanego piasku lub szkła, może powodować długotrwałe i poważne problemy z układem oddechowym.<br /><br /><br /> <span style="font-weight:bold;">3. TALK</span><br /> <br />Identyfikacja:<br />Talk zapewnia, że topy marihuany wyglądają “zdrowo”, żywicznie i są cięższe. Dość łatwo jest wykryć talk w suszy, wystarczy tylko na ciemna, gładką powierzchnię upuścić kilka razy topka i sprawdzić czy nie pozostały na płaszczyźnie białe kropki, grudki.<br /><br />Konsumenci donoszą o tym, że wygląd i zapach świadczą o wysokiej jakości towaru. Smak natomiast jest diametralnie różny od naturalnego Cannabis.<br /><br />Zaciąganie się gorącym talkiem powoduje poważne problemy zdrowotne, w szczególności układu oddechowego. Częsty kontakt z talkiem wprowadzanym do organizmu tym sposobem może doprowadzić do pylicy krzemowej. Przyczyną jest wchłanianie małych drobin talku i odkładanie się go w tkance płucnej.<br /><br /><br /><span style="font-weight:bold;">4. CUKIER</span><br /><br />Cukier podnosi wagę naturalnego suszu. Top wskazując smakuje słodko. Podczas palenia mocno iskrzy się, a popiół jest twardy. Podejrzanego topa można również ocenić testami na zawartość glukozy.<br /><br />Konsument donosi:<br />“Marihuana jest widocznie biała. Test na zawartość glukozy był pozytywny! Ze względu na skale zjawiska radzę kupić paski glukozowe w aptece. Kosztują niewiele a zyska się na zdrowiu!”<br /><br />Użytkownicy marihuany donoszą, że spożywaniu cukrowej trawy towarzyszy ostry ból gardła oraz silny kaszel utrzymujący się nawet do kilku dni po spożyciu. Smak dymu jest bardzo słodki. W wyniku spalania cukru tworzą się rakotwórcze substancje, dodatkowo drobiny karmelu, tak jak w przypadku talku, osadzają się w tkance płucnej.<br /><br /><br /><span style="font-weight:bold;">5. LAKIER DO WŁOSÓW</span><br /> <br />Ów chemiczny specyfik najprawdopodobniej stosowany jest na susz by ten sprawiał wrażenie dobrego jakościowo.<br /><br />Identyfikacja:<br />Topy na których stosowano lakier do włosów są przede wszystkim bardzo twarde oraz trudno rozdzielić je na mniejsze kawałki. Często wyczuć można chemicznie-słodkawy zapach. Popiół tak jak w przypadku Brix tworzy zwarte grudy.<br /><br />Konsument donosi:<br />“Lakier na topkach sprawia wrażenie, że te wyglądają świetnie, świeżo. Smak i zapach jest nieprzyjemny, taki chemiczny. Do tego ciężko skruszyć topka.”<br /><br />Efektem spalenia, w ten sposób zanieczyszczonej marihuany, są dolegliwości dróg oddechowych, czego skutkiem jest ostry ból gardła oraz uciążliwy kaszel. Przyczyną tego są rakotwórcze rozpuszczalniki zawarte w lakierze.<br /><br />To nie wszystkie szkodliwe dodatki, którymi faszerowana jest czarnorynkowa marihuana! Ciąg dalszy nastąpi a w niej miedzy innymi o płynnej celulozie…<br /><br /><br /><li><a href="http://konopialeczy.pl/news.php?readmore=340" target="_blank">źródło: konopialeczy.pl</a> <br /><br /><br />Komentarz Filipa:<br /><span style="font-style:italic;">Zanieczyszczanie konopi to oczywiste kurestwo! Dla wielu ludzi "święte zioło" jest naturalnym lekiem przynoszącym ulgę w stresie, depresji, bezsenności, bólach kręgosłupa czy menstruacyjnych i wielu innych dolegliwościach. Dilerzy (raczej nie osiedlowi tylko mafijni hurtownicy) w pogoni za zyskiem nie cofną się przed robieniem takich rzeczy. Nie dość, że ryzykujemy kłopoty z faszystowskim prawem narkotykowym i policją to jeszcze narażamy nasze zdrowie dla chwili relaksu. Jeśli już kupiliśmy zanieczyszczoną trawkę, warto ją dobrze przepłukać w czystej wodzie, usuwając choć część chemicznego badziewia (woda nie wypłukuje thc) i potem susząc np. na słońcu czy kaloryferze. </span><br /><br /><span style="font-style:italic;"></span><br /><br /><center><img src="https://fbcdn-sphotos-c-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash4/427312_347771451976343_713709029_n.jpg" width=420 /></center><br /><br />Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-69566220331205106092013-02-25T02:05:00.001+01:002013-02-25T02:19:41.375+01:00Konopie włóknisteKonopie przemysłowe są roślinami łatwymi w uprawie. Rosną nawet na mało urodzajnej glebie i są odporne na działanie niekorzystnych warunków. Znoszą okresy suszy, jak i krótkotrwałe zalania wodą. Ze względu na swój szybki wzrost nie mają konkurencji wśród chwastów. Natomiast specyficzny zapach odstrasza szkodniki. Dlatego do ich uprawy nie są potrzebne żadne herbicydy, ani pestycydy. Sztuczne nawozy są również zbędne, gdyż wystarczają im składniki zawarte w glebie. Zbyteczne jest także dodatkowe nawadnianie, ponieważ deszcze z opadów w zupełności zaspokajają pragnienie konopi. W praktyce można je uprawiać z dobrymi rezultatami w każdym miejscu, gdzie nie ma arktycznego lodu, ani piasku pustynnego.<br><br>
<iframe src="http://www.slideshare.net/slideshow/embed_code/15471606" width="512" height="421" frameborder="0" marginwidth="0" marginheight="0" scrolling="no" style="border:1px solid #CCC;border-width:1px 1px 0;margin-bottom:5px" allowfullscreen webkitallowfullscreen mozallowfullscreen> </iframe> <div style="margin-bottom:5px"> <li><a href="http://www.slideshare.net/Petros_FreeLab/konopie-wkniste-szkolenie-dla-przyszych-plantatorw" title="Konopie Włókniste: szkolenie dla przyszłych plantatorów." target="_blank">Konopie Włókniste: szkolenie dla przyszłych plantatorów.</a> </div>
<br>
Rośliny te mają niezwykle dobroczynny wpływ na glebę. Ich mocny system korzeniowy doskonale ją spulchnia i wiąże. Dzięki temu mogą być sadzone na wałach przeciwpowodziowych wzmacniając je. Ponadto w korzeniach pozostałych po ścięciu znajduje się dużo składników odżywczych, co korzystnie wpływa na żyzność gleby. Dlatego są doskonałym przedplonem dla wielu zbóż i roślin uprawnych. Konopie mają bardzo cenną właściwość, dzięki której wyciągają metale ciężkie i toksyczne substancje z gruntu. To sprawia, że idealnie nadają się do oczyszczania skażonych terenów. Pochłaniają również bardzo dużo CO2 podczas wzrostu poprawiając jakość powietrza. Te wszystkie korzyści sprawiają, że konopie przemysłowe są jednymi z najbardziej ekologicznych i użytecznych roślin na świecie. Jednak wciąż ich uprawa jest niewielka, a w wielu krajach zakazana lub utrudniona przez restrykcyjne prawo.
<br><br>
<center><img src="http://2.bp.blogspot.com/-Hcyp7rnv71g/USq5rLR_M3I/AAAAAAAACfo/kjNPEfqZi7M/s1600/medicannabis37.jpg" width=480 /> </center><br>
Konopie odkryto w Azji. Były już znane kilka tysięcy lat przed naszą erą. Dawniej używano ich w celach leczniczych i obrzędowych. Stosowano je również w przemyśle na szeroką skalę w pierwszej połowie XX wieku. Jednak zostały niesłusznie zdemonizowane i zakazane pod wpływem szeroko zakrojonej propagandy. Są roślinami włóknistymi, a także oleistymi i składają się z łodygi, liści, kwiatu. Są dwupłciowe, jednakże czasem występują, jako hermafrodyty. Najbardziej pożyteczną odmianą są konopie przemysłowe (Cannabis sativa). Różnią się od konopi indyjskich zawartością substancji psychoaktywnych THC (poniżej 1%), zastosowaniem i wielkością. Mogą osiągnąć nawet ponad 5 metrów wysokości i w zależności od odmiany i warunków rosną około 6 miesięcy. Można je uprawiać praktycznie w każdym klimacie poza kołem podbiegunowym…
<br>
<br>
<li><a href="http://hyperreal.info/node/1663" target="_blank">hyperreal.info/node/1663 </a> <br>
<li><a href="http://wloknisci.pl" target="_blank">włókniści.pl </a> <br>
<li><a href="http://iwnirz.pl/" target="_blank">Instytut Włókien Naturalnych i Roślin Zielarskich </a> <br>
<br>
<br>
<center><img src="http://ukrytawladza.files.wordpress.com/2012/02/mmmmaaa.gif" width=480 /> </center><br />
Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-33807696315882471792013-02-24T18:22:00.000+01:002014-12-29T05:04:24.548+01:00Chrześcijanie w konopiachZakon Marii przedstawia: <br /><br /><span style="font-weight:bold;">Tajemnice świętego kadzidła.</span><br /><br /> Z okazji świąt, przypominamy: w ostatnich latach wiele znanych gazet i stacji telewizyjnych powtórzyło za magazynami High Times i Cannabis Culture, że Chrystus, jego uczniowie i wiele biblijnych postaci powszechnie używało konopi (m.in. angielskie pismo The Guardian i telewizja BBC; w Polsce 19.01.2003 r. pisał o tym Przekrój w artykule „Jezus leczył marihuaną?”). Wielu badaczy Biblii i naukowców jest pewnych: Jezus był użytkownikiem konopi i propagatorem ich leczniczych właściwości.<center><img src="http://a2.ec-images.myspacecdn.com/images02/60/dca66f293e8f4f4197f0261d0c7953e8/l.gif"/></center><br />Badacze kontynuują dzieło polskiej uczonej Sary Benetowej (znanej także jako Sula Benet), która w 1936 roku jako pierwszy naukowiec zwróciła uwagę na błędne tłumaczenie słowa „konopie” w Starym Testamencie. Starożytne słowa kanabos, kannabus (znane z żydowskich ksiąg prawa Miszna) i hebrajskie kanehbosm oznaczają konopie (porównaj z łacińskim cannabis), nie zaś wonną trzcinę (calamus). Błąd popełnili już pierwsi tłumacze Biblii i był on powtarzany we wszystkich narodowych językach. <br /><br /><br />Rewelacje Benetowej w ciągu następnych dziesięcioleci potwierdzili inni naukowcy, w tym językoznawcy z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie w 1980 r. W tym samym roku szanowany brytyjski magazyn New Scientist napisał, że dowody naukowe wskazują na to, że w oryginalnych hebrajskich i aramejskich fragmentach Starego Testamentu „święte olejki”, które Bóg nakazał sporządzić Mojżeszowi (Exodus 30:23) zawierały mirrę, cynamon, konopie i kasję. Spostrzeżenia Benetowej potwierdzają też odkrycia archeologiczne w Palestynie i Izraelu. <br /><br /><br />Profesor Carl Ruck wykładający klasycyzm na Uniwersytecie Bostońskim, autor wielu książek o dawnych misteriach religijnych, m. in. Jabłka Apollo – Pogańskie i Chrześcijańskie Tajemnice Eucharystii (2000) twierdzi, że trudno wątpić w olbrzymią rolę, jaką odegrały konopie w religii judaistycznej. Profesor Ruck wyjaśnia, odnosząc się do obecności konopi w świętych olejkach służących do namaszczania, że ogólna dostępność konopi i długa tradycja ich używania we wczesnym judaizmie bez wątpienia doprowadziły do ich obecności w trakcie pierwszych ceremonii chrześcijańskich. Naukowiec przypomina, że konopie i substancje podobne do „magicznych grzybów” znajdujemy zawsze na początku religijnej drogi ludzkości jako część „mistycznej komunii”. <br /><br /><br />Polski religioznawca dr Tomasz Sikora z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie napisał: „Połączenie działań rytualnych z halucynogennymi doświadczeniami megapsychicznymi mogło w procesie hominizacji odegrać decydującą rolę. Warto jednak przypomnieć ten truizm, że dla społeczności tradycyjnych kultur proces stania się człowiekiem nie był czymś jednorazowo danym w przeszłości i w związku z tym zamkniętym. Z takim założeniem społeczności te nie miałyby szans przetrwania. Każde pokolenie na nowo musiało poddawać się rytualnemu uczłowieczeniu, w czym substancje halucynogenne odgrywały zasadniczą rolę.” („Użycie substancji halucynogennych a religia”, NOMOS, Kraków 1999, str. 346) <br /><br /><center><img src="http://i1.ujarani.pl/3/1/a6o2RQ.gif"/></center><br />Badacze od dawna próbowali zwrócić uwagę na różne istotne poszlaki w sprawie obecności konopi w Biblii (np. w XIX wieku francuski pisarz G. de Nerval, na początku XX wieku brytyjski lekarz C.Creighton), ale dowodów dostarczyła dopiero polska uczona. Benetowa także jako pierwsza zwróciła uwagę na fakt, że to lecznicze konopie przygotowały w Europie grunt pod tytoń – nowy egzotyczny narkotyk. Według dzisiejszych polityków, jest dokładnie odwrotnie: tradycyjną polską używką jest biało-czerwone Marlboro. Szkoda, że papierosy nie istniały w czasach biblijnych i Jezus z pewnością ich nie używał. Nikt z klasy rządzącej nie protestowałby w związku z takim odkryciem. <br /><br /><br />Konopie w czasach biblijnych służyły, także w formie kadzidła, do uzdrawiania chorych (metoda wciąż popularna w Europie przed II Wojną Światową). Święte olejki zawierały ich ekstrakt, zaś namaszczeni nimi ludzie doświadczali euforii. Zaszczytu tego mogli dostąpić jedynie kapłani w celu otrzymania „objawień Pana” oraz hebrajscy królowie, którzy także mieli przywilej poddania się „opętaniu duchem Pana”. Zwykli zjadacze chleba mieli surowy zakaz uczestniczenia w tych ceremoniach. Później konopie połączono z czarami i pogańskimi rytuałami, aby wymusić jeszcze ostrzejsze zakazy. <br /><br /><br />Kanadyjski badacz Chris Bennett uważa, że Jezusa nazywano Chrystusem („Namaszczonym”) ponieważ złamał tabu dotyczące używania konopi i wykorzystywał je w trakcie rytuałów inicjacyjnych oraz do leczenia chorych. Chrześcijanin, czyli „namaszczony”, otrzymywał „namaszczenie od Świętego” i „wiedział wszystko” (1 Jan 2:20). Nie potrzebował więc innych nauczycieli i pozostawał na zawsze wyposażony we wszelką potrzebną wiedzę. Bez wątpienia taka postawa prowokowała reperkusje ze strony klas rządzących, które poczuły się zagrożone takim podejściem do wiedzy i hierarchów. Badacze pism świętych - a niektórzy z nich mają na swoją działalność bardzo dużo czasu w więzieniu - uważają, że Jezus jako uzdrowiciel (podobnie jak Budda, Chrystus bywa nazywany Wielkim Lekarzem czy Uzdrowicielem) musiał używać konopi, np. do leczenia epilepsji, wówczas uważanej za „demoniczne opętanie”, czy chorób skóry i oczu. Medyczne zastosowanie konopi w tamtym czasie i regionie potwierdzają odkrycia archeologiczne. <br /><br /><br />Religijni użytkownicy konopi wskazują na wiele fragmentów w Starym i Nowym Testamencie odnoszących się najprawdopodobniej do używania konopi. Jeszcze więcej dowodów dostarczają zwoje znad Morza Martwego, pisma gnostyczne nieuznawane oficjalnie przez Kościół Katolicki. Zainteresowany czytelnik znajdzie wiele cytatów z Biblii wraz z komentarzami w książkach i artykułach Chrisa Bennetta. Bennett jest badaczem historii konopi oraz jednym z największych autorytetów w kwestii ich obecności w dawnych i nowych religiach; jego nowa książka „Cannabis: the Soma Solution” (2010) właśnie trafiła na rynek. Pisarz jest członkiem Kościoła Universum, grupy powstałej w 1969 r. i uznającej konopie za biblijne Drzewo Życia. Bennett walczy w kanadyjskich sądach o wolność praktykowania religii i odważnie twierdzi, że w tej świętej roślinie znajduje się więcej mocy leczniczej dla ciała i umysłu niż we wszystkich kościołach świata. <br /><br /><br />Konopie są od dawna powszechnie używane w celach religijnych w Azji i Afryce, szczególnie przez Hindusów i Arabów. Dzisiaj uważane są za świętą roślinę przez setki milionów religijnych ludzi praktycznie na całym świecie, szczególnie w Ameryce Południowej. Konopie szczególnie cenione są wśród wyznawców niektórych gałęzi islamu, hinduizmu , buddyzmu i chrześcijaństwa. Wierni pewnych tradycji hinduizmu, buddyzmu i chrześcijaństwa spożywają konopie jako komunię świętą. Stanowią święty sakrament komunii w pewnych tradycjach hinduizmu, buddyzmu oraz w etiopskim Ortodoksyjnym Kościele Chrześcijańskim (Etiopia jest najstarszym chrześcijańskim państwem na świecie). Najbardziej znany członek tego kościoła to światowej sławy muzyk Bob Marley. Konopie indyjskie są oczywiście poważane zwłaszcza w Indiach, szczególnie wśród wyznawców boga Sziwy. Angielska Komisja d/s Konopi w Indiach stwierdziła w specjalnym raporcie (1884 r.): „Konopie są „dawczyniami radości”, „drogowskazem do nieba”, „niebiańskim przewodnikiem”, „niebem biedaka”, „pocieszycielką strapionych”. (...) Żaden człowiek nie jest tak dobry jak religijny użytkownik konopi. Zakaz lub poważne ograniczenie dostępu do tak łaskawego ziela spowodowałoby wielkie cierpienie i niezadowolenie, zaś wśród dużych grup uwielbianych ascetów, głęboki gniew. Zakaz odebrałby ludziom pocieszenie w strapieniu, lekarstwo w chorobie, strażnika, którego łaskawa protekcja chroni ich przed wpływami zła. (…) Hinduscy jogini biorą głębokie hausty, aby skoncentrować myśli na Wieczności.” Dla Hindusa ich duch jest duchem wolności i wiedzy, Budda jest często przedstawiany z ich liściem. Na liść konopi, podobnie jak na Biblię, składane są przysięgi. Studiujący święte pisma dostają wcześniej do picia konopny bhang, aby osiągnąć odpowiedni stan umysłu. Dzięki używaniu konopi członkowie niższych kast (nawet tzw. nietykalnych - pariasów) mogą posunąć się wyżej w hierarchii społecznej. Jednocześnie używanie alkoholu w tradycyjnych społecznościach grozi upadkiem: człowiek staje się izolowany i samotny. <br /><br /><br />Babilońsko-asyryjskie święte teksty nazywają konopie „drzewem życia”, bóg Marduk walczy z demonami chaosu dzierżąc w dłoni ziele niszczące wszelkie trucizny. Konopie miały bronić przed szatanem, np. w austriackich legendach często pojawia się młoda kobieta uciekająca przed diabłem w pole konopi. Były znane wśród Zoroastrian, starożytnych Hebrajczyków i innych ludów Bliskiego Wschodu. Konopie znane też są w japońskim szintoizmie czy chińskim taoizmie. Wiele afrykańskich religii opiera się na kulcie konopi. Przestępców zmusza się do konsumpcji potężnych ilości „dagga” – taka konopna kuracja skutkuje i niewielu jest recydywistów. Pigmeje twierdzą, że znają konopie od „początku czasu” i dzięki nim stali się bardziej rolniczym, a mniej myśliwskim narodem. Starożytne ludy wierzyły, że roślina ta jest posłańcem, aniołem, sakramentem i komunią świętą, manifestacją Boskiej mocy. Prawie wszystkie wielkie starożytne światowe religie i kultury korzystały z konopi: Egipcjanie, Asyryjczycy, ludy Afryki, Europy i Azji. <br /><center><br /><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgey_HAZI6leSq6iGFiTyvNEsIYaS0gauLuMprU87oMDovcHhRBiqtOPEUUYeEIBw6TqOFf4mmVshpq4z69zs5Dr-dStmhe4U36RGTbyQZKwolTiMaXddRfmdKSDGv5Q-89ynoh3AfZtO8/s1600/jesus_bong.jpg"/></center><br />W 2008 r. włoski Sąd Najwyższy zgodził się z argumentacją członka kościoła rastafariańskiego, że konopie używane są przez niego w celach religijnych i medytacyjnych. Wcześniej jeden z kalifornijskich Sądów Apelacyjnych uznał prawo wyznawców tej religii do sakramentalnego użytkowania konopi na terytoriach będących w posiadaniu amerykańskich władz federalnych (m.in. Guam). W 1994 r. Kongres USA, po latach sporów w Sądzie Najwyższym, zezwolił Indianom na spożywanie pejotlu w celach religijnych. Uznał, że jego rytualne używanie nie jest szkodliwe. Sprawę legalności konopi i pejotlu reguluje w większości krajów na świecie Konwencja o Substancjach Psychotropowych z 1971 r. i komentarz do niej. Konwencja daje też państwom możliwość uczynienia legalnych wyjątków dla roślin rosnących dziko na ich terytorium i tradycyjnie używanych w celach religijnych. Stany Zjednoczone uczyniły taki wyjątek dla pejotlu i Kościołów Indiańskich. To samo uczyniła Kanada. Rząd Peru objął wyjątkowym statusem dwie rośliny: kaktus San Pedro i wywar ayahuasca, używane w lokalnych kościołach chrześcijańskich jako komunia. Profesor Benny Shanon z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie uważa, że biblijni ojcowie wiary Izraelitów w jednego Boga miewali kontakty z podobnymi do ayahuasca świętymi roślinami i miały one wpływ na kształtowanie się religii monoteistycznej. Oprócz prawa do wolności religii, zakaz używania ayahuasca, konopi i podobnych uświęconych kulturowo i religijnie leków gwałci też prawo do wolności sumienia, rozwoju osobistego, szacunku dla prywatności oraz wolnego wyboru. W 1994 r. Sąd Konstytucyjny w Kolumbii stwierdził, że prawo narkotykowe jest sprzeczne z art. 16 tamtejszej konstytucji, który mówi o prawie do rozwoju osobistego. <br /><br /><br />Dlatego amerykańska wojna z tymi „nielegalnymi narkotykami” jest tak bezsensowna i okrutna - bo jest to często wojna z religią i duchowością. Doświadczenia ze „świętymi roślinami” to w różnych kulturach część dojrzewania: religijnych rytuałów inicjacyjnych, rytów przejścia w dorosłość czy odrodzenia przez śmierć. Bóg, potrzeba doświadczania Jego miłości, pragnienie przeżyć transcendentalnych i duchowych są wciąż żywe w umysłach młodzieży. To dobra wiadomość. Zła to ta, że często młodzi ludzie trafiają z tego powodu do więzień. Są to dzisiejsi więźniowie polityczni w pełnym tego słowa znaczeniu. Więźniowie sumienia i kultury, walczący o wolność praktykowania swoich obyczajów i swojej religii. Często prześladowani z pobudek rasistowskich. Społeczeństwo nie tylko traci wielu wartościowych członków, ale również niepotrzebnie łamie życia oraz tworzy się całą armię kryminalistów. W świetle doniesień nauki o roli konopi w rozwoju duchowości i religii (zwłaszcza chrześcijańskiej) wygląda to na ponury żart, że autorzy siejący nienawiść i domagający się np. kary śmierci za obrót nielegalnymi narkotykami nazywają siebie jednocześnie dobrymi i miłosiernymi chrześcijanami. Warto im przypomnieć słowa kompendium nauki społecznej kościoła (tzw. katechizm społeczny): „Obywatel ma prawo do sprzeciwu sumienia i nie ma obowiązku stosować się do nakazów władz cywilnych, jeśli są one sprzeczne z porządkiem moralnym i fundamentalnymi prawami osoby ludzkiej”. Ostatnio wiedzę na temat religijnych zastosowań konopi rozpropagowała w naszym kraju Doda. Szkoda, że słynna piosenkarka w czasie swoich procesów sądowych związanych z jej wypowiedzią na temat biblijnych opowieści (napisali je „faceci napruci winem i palący jakieś zioła”) nie wykorzystała powyższych naukowych argumentów, które światowy ruch religijnych użytkowników konopi z jego licznymi kościołami zawdzięcza polskiej uczonej Sarze Benetowej. Pomijając szorstki język wypowiedzi Dody, miała ona zasadniczo rację. Oczywiście w Polsce nikogo nie obraziła część pierwsza wypowiedzi „napruci winem” - oburzenie „ortodoksyjnych chrześcijan” wywołała sugestia, że to „narkomani palący zioło” pisali Biblię. Bo przecież alkohol to nie narkotyk, jest świętszy nawet od papieskiego kadzidła. <br /><br /><br />Chris Bennett podkreśla, że w świetle odkryć naukowych dzisiejsze zakazy używania konopi są głęboko niechrześcijańskie: „Jeśli konopie były jednym z głównych składników świętego olejku, jak wskazuje historia, i namaszczenie tym olejem uczyniło Jezusa Chrystusem, zaś jego uczniów pierwszymi chrześcijanami, to późniejsze prześladowania użytkowników konopi trzeba uznać za dzieło antychrysta”.<br /><br /><br /><span style="font-style:italic;">Autor: Sebastian Daniel, artykuł pochodzi z nr.35 pisma Spliff</span><br /><br /><span style="font-style:italic;"></span>Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-45178909516670352312013-01-23T21:37:00.000+01:002016-01-18T15:44:37.393+01:00„Niechaj ziele będzie zielem” kampania na rzecz dzikich konopi<center><br /><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuDNWUMdB6WF5h8QiHBAYYfpcwoZTO5THOftCkXs8uvQv5_lxn2-clXmrN-eBL3Al82EMDc3GRTGO7FTbw2jKxfvs21aDXrZxtEBjjNub3ILXx4SbFb9F5Uz_sFa7uJkX3sM6Ogdrqu10/s1600/5.jpg"/></center><br />Dni prohobicji są policzone. Mówi o tym cały światowy establishment nawołując, by ostatecznie zakończyć 50 letnią ONZowską wojnę z narkotykami. <br /><br />Witamy ten zasadniczy zwrot w światowej polityce. Cieszymy się, że emocjonalne opinie polityków, propaganda brukowców i rządowe kłamstwa ustępują racjonalnemu i naukowemu podejściu do problemu, na który zaczyna się patrzeć jako problem zdrowotny, a nie prawny. Na całym świecie poluzowuje się prawa narkotykowe: dekryminalizuje posiadanie i hodowlę na własny użytek, stawia na redukcję szkód, konopie przyżywają renesans w rolnictwie i przemyśle, a niemal 20 krajów świata dopuszcza medyczną marihuanę. Ale nie dajmy się zwieść powiewowi wolności. Koncerny farmaceutyczne nie przyglądają się biernie i już patentują produkty z konopi jako leki (np. „Sativex” GW Pharmaceuticals), firmy Bayer czy Novartis znane z chęci kontrolowania głównych upraw świata przez nasiona GMO i prawa patentowe inwestują na giełdzie w przemysłowe konopie, a rządy często mają powiązania mafijne i też czerpią zyski z nielegalności narkotyków. To wszystko sprawia, że nadal otwartym jest pytanie „co w zamian?”. <br /><br /><center><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi-2QQNxq2Ok0C1ohCL7S_c1XzwNpOsRBqx91yuFx7jAzOeQOF5WcQfKsfFrx-qhXPH4X2FE50c5Bim-XouF1p24E1d4HnFwkG4MakfXCaYq8CLun-Rl3nkQISbDfyK_20hQKCkObGbw7U/s1600/2.jpg"/></center><br />Zwykle, kiedy tyrania upada, czyni to z wielkim hukiem. W porywach ostatnich drgawek i konwulsji możemy się spodziewać, że spirala przemocy będzie narastać, represje się zaostrzą i resztkami sił haniebny system zada ostatnie ciosy. Tak można odbierać naloty DEA na konopne apteki już nie tylko w Kalifornii, ale i w innych stanach z medyczną marihuaną. Tak też widzimy zaostrzanie regulacji dla coffeeshopów w Holandii, czy pokazowy nalot na High Times Cannabis Cup – pierwszy od 24 lat! Ale przede wszytskim to rozlew krwi w Meksyku, gdzie kilka ostatnich lat zintesyfikowanych dziłań policyjno-wojskowych przyniosło ponad 40000 ofiar. Nie wolno pozwolić, by wojna z narkotykami zakończyła się na warunkach tych, co ją prowadzili! Jesteśmy ofiarami ich wojny i będziemy szukać sprawiedliwości po jej zakończeniu. Już teraz rządamy amnestii dla ofiar wojny z narkotykami, którzy popełnili przestępstwa bez użycia przemocy i jawnej krzywdy osób trzecich.<br /> <br />Uważamy, że w interesie przyszłych pokoleń należy zabezpieczyć genetyczny materiał rośliny Cannabis przed chciwymi korporacjami i nie dopuścić do sytuacji, gdzie będziemy karani już nie za posiadanie czy używanie konopi, ale np. łamanie praw patentowych przez robienie nalewek z konopi domowym sposobem.<br /><br /><center><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkJoMlJubb25zhkZr0hstEdL6Q7Mm4tjXf6tycDFO0S6t_ZKP_e2JBbejMteaTYI4ucbrSCsT9DtZ2d4scCiZQdwLMUOolcx-ZB_UcowObGTFE1idd-VqiDxND4OsPLQtH7T1dvBBaZjA/s1600/3.jpg"/></center> <br />Możemy uczynić to na kilka sposobów: przez banki nasion, przez odwrót od hybryd, przez nie używanie nasion GMO – o ile się pojawią, przez guerilla gardening, hodowlę w domu lub ogrodzie, a także... przez uwolnienie do środowiska możliwie najbogatszej puli nasion konopi. Nikt nie powinien mieć monopolu na tą najstarszą roślinę uprawną znaną człowiekowi. Konopie są dziedzictwem całej ludzkości.<br /> <br />Konopie są niezwykle ekologiczne i zasługują na to, by wrócić do łask i ponownie zaistnieć w krajobrazie. Potrzebujemy ich jako pożywienia i tkanin dla wciąż rosnącej liczby ludzi. Potrzebujemy ich zdolności do pochłaniania dwutlenku węgla, toksyn i metali ciężkich, do oczyszczania gleby i powietrza. Potrzebujemy papieru i mebli z konopi, by zostawić nasze lasy w spokoju. Potrzebujemy konopi, by produkować z nich plastik, paliwo, budować domy. Potrzebujemy konopi jako leku na choroby cywilizacyjne w tym raka i HIV/AIDS. Potrzebujemy by konopie przyniosły pokój naszym sąsiedztwom i zabrały przemoc powodowaną przez alkohol i inne syntetyczne narkotyki. Musimy pomóc planecie, musimy pomóc sobie. <br /><br /> <center><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi7kvnQRXCPdAZI8hikmlSC3L5A-4YEMvpFM_mrBo-mNFqJ9mIp1oEJm-5-Kr68KOZ-tvpg4eIwLXqstt-a1ZVj9DDdoMRhhkKHsCzDJ3XB8c0PeSGrdZSf6Ie9yn-sbLq03qHrclp9oFg/s1600/4.jpg"/></center> <br />Nie kwestionujemy żadnej z dróg, jakie podejmują działający na rzecz legalizacji narkotyków: prawa człowieka, redukcja szkód, dekryminalizacja, medyczna marihuana, ekologiczne rolnictwo, alternatywne technologie, każde podejście jest dobre... Ale przede wszystkim musimy zsabotować wysiłki naszych oprawców do przejęcia monopolu nad konopiami. Jesteśmy przekonani, że przyszłość konopi i ich użytkowników nie będzie rózowa pod dyktatem rządów, korporacji i rozbudowanych regulacji prawnych. Nie widzimy potrzeby kontroli rośliny, która szkodzi mniej niż tytoń czy alkohol, a jej obecność w środowisku daje tyle korzyści.<br /><br /><a onblur="try {parent.deselectBloggerImageGracefully();} catch(e) {}" href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglE6M6PPtDua-oAPKRtqaZi7i7yl9X_JeTOqjra_BpXwqJCxiR-yDF3Mt7x14bKQcmYScqP0Zl-h3AVsnfc6OlBoDHoLjYDHtk1lpX4oCFk-0eRkugMSlOKA_3i_su5d5vsRbMm2ZiaQc/s1600/f.jpg"><img style="display:block; margin:0px auto 10px; text-align:center;cursor:pointer; cursor:hand;width: 505px; height: 223px;" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEglE6M6PPtDua-oAPKRtqaZi7i7yl9X_JeTOqjra_BpXwqJCxiR-yDF3Mt7x14bKQcmYScqP0Zl-h3AVsnfc6OlBoDHoLjYDHtk1lpX4oCFk-0eRkugMSlOKA_3i_su5d5vsRbMm2ZiaQc/s400/f.jpg" border="0" alt=""id="BLOGGER_PHOTO_ID_5683540279687116418" /></a><br /> <span style="font-weight:bold;">Uwolnijmy konopie!</span><br /><br />Machinie władzy, rządzy pieniądza i przemocy przeciwstawmy siły natury. Niech konopie wyrosną wszędzie gdzie jest to możliwe! Tej wiosny zaopatrz się w dowolną ilość nasion konopi. Najlepiej wysiej kilka odmian, i dopilnuj by nie były to hybrydy, ale odmiany zdolne do tworzenia nowych pokoleń i normalnej reprodukcji. Wysiej je w możliwie wielu miejscach preferując nasłonecznione nieużytki. Konopie nie wymagają wiele opieki ani nawozów, ale żeby zwiększyć ich szanse posadź każde ziarno indywidualnie, a następnie podlej je. Możesz też namoczyć nasiona przed wysiewem. Powtarzaj wysiewy przez kilka następnych lat, aż zauważysz samosiejki. Będzie to znaczyć, że konopie zdziczały i produkują już nasiona zdolne przetrwać zimę.<br /><center><img src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_xeECsBR6ZHYYbU2CIJRaf-ncRkzMeRdZyZLvodoEp_pcEQ7EEPK1a9E7fg0mCqXRrx0_W_WxPzTrNK5mACMkeuAl-tXqFt3n-pEFJl0Spqsh3wcXqXXGzd_-cA8vzl0P5o_AD0-xWkM/s1600/1.jpg"/></center><br />Chcemy, by tą drogą roślina stała się pospolitym chwastem. Niech ucieknie spod lamp gangsterów i firm farmaceutycznych i powróci na łąki i przydroża. Niech wymiesza się ze swoimi dalekimi kuzynami: pokrzywą i chmielem. Niech jej wszechobecność zniweczy plany chciwych biznesmenów na kolejny monopol i coraz większą kontrolę nad naszym życiem.<br /><br />Filip z konopiUnknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-35735275228004807232013-01-22T01:38:00.000+01:002016-01-18T15:45:56.475+01:00Stanowisko FILIPA Z KONOPI<center> <br /><img src="https://a1-images.myspacecdn.com/images03/28/cc04a44944a9400c9705716fcb5c308b/full.jpg"/><br /><h1> Nie popieramy poselskiej nowelizacji.</h1> <br />W latach 1985 - 1997 Polska miała najbardziej liberalne w Europie prawo dotyczące posiadania narkotyków. Młodzież paliła relatywnie słabą trawkę, która rosła dziko lub w przydomowych ogródkach. Nikt nią nie handlował. Nie była zanieczyszczona. Nowelizacja z 1997 i poprawka z 2000 r. które ostatecznie zakazały posiadania jakichkolwiek ilości narkotyków przyniosły efekty odwrotne od zamierzonych: <br />wzrost konsumpcji narkotyków i nadanie im rangi zakazanego owocu, wojnę gangów i stworzenie „zawodu” dilera, zwiększyły gamę dostępnych narkotyków – włącznie z dopalaczami. Dzisiejsza nowelizacja to raczej pierwsza jaskółka, która wiosny nie czyni, a zapędy niektórych partii, by cenzurować nawet podkoszulki z listkiem konopi mówią nam, że w Polsce wciąż trwa moralna zima i mitomania. <br />Projekt w przepisach o warunkowym umorzeniu postępowania karnego przez prokuratora w zamian za wydanie dilera naraża osoby oskarżone o posiadanie narkotyków na akty zemsty i przemocy. <br /><h1><br />Nie idziemy na wybory</h1><br />Nowelizację mamy za zabieg kosmetyczny. Próbuje się zmienić jak najmniej szkodliwych przepisów w myśl zasady, że niewygodnych tematów przed wyborami się nie rusza. Stąd blokowanie przez 2 miesiące przez ówczesnego Marszałka Sejmu, a dziś Prezydenta RP, społecznego projektu ustawy autorstwa Inicjatywy „Wolne Konopie”. Poprzedni premier nawet nie wiedział, że „marihuana jest z konopi”. Jeśli tak wygląda demokracja to zostajemy w domach. Wolimy działać z poziomu ulicy i zrzeszać się w niezależne organizacje niż wybierać ludzi, których obietnice nie są wiążące i nad którymi nie mamy żadnej kontroli.<br /> <h1><br /><span style="font-weight:bold;">ŻĄDAMY:</span></h1><br />Zwolnić z więzień wszystkich uzależnionych - ich miejsce jest w klinikach i gabinetach medycznych lub w ich własnych domach. Gdy w 1976 r. Holandia zliberalizowała swe prawo tamtejszy rząd uwolnił więzionych za przestępstwa, gdzie przedmiotem sprawy było do 5g marihuany i haszyszu i oficjalnie ich przeprosił. <br />Po 34 latach polski rząd powinien pójść jeszcze dalej i uwolnić skazanych za posiadanie wszystkich typów narkotyków, gdzie przedmiotem sprawy były ilości graniczne określone niedawno przez Polską Sieć ds. Polityki Narkotykowej. <br />Domagamy się też przeprosin i rehabilitacji tych osób, włącznie z otwarciem drogi do rewizji wyroków ws. tych przestępstw, które popełniono bez obecności nieletnich, bez użycia przemocy i zaangażowania w struktury mafijne lub całkowitego zatarcia karalności i naprawy ludzkich życiorysów.<br /><h1>Oddania dorosłym kontroli i odpowiedzialności za swe życie</h1><br />Przypominamy politykom kto jest źródłem prawa i podmiotem życia publicznego w tym kraju. To my – wolni i pełnoletni obywatele! Same narkotyki czynią mniej szkód niż ich prawa. Mamy dosyć zajmowania się przez posłów tematami zastępczymi jak narkotyki, ale również aborcja, seks, treści filmów i napisy na koszulkach. Żądamy poszanowania podstawowych praw obywatelskich: nietykalności osobistej – żadnych aresztowań za wartości graniczne; miru domowego – co robimy w domach nie krzywdząc przy tym innych nie może być tematem dyskusji w parlamencie, ani przedmiotem policyjnych operacji. Popieramy zakaz reklamy tytoniu i alkoholu, a nie tylko narkotyków. Żądamy likwidacji wytrzeźwiałek i przymusowego leczenia uzależnionych. Upominamy się o równe traktowanie narkomanów jak uzależnionych od tytoniu i alkoholu, tak w prawie, jak w dostępie do terapii i należnym szacunku.<br /><h1><br />Oparcia prawa na faktach naukowych</h1><br />Wojna z narkotykami oparta jest na strachu i mitach rodem z brukowców, nie na racjonalnym myśleniu, czy korzystaniu z doświadczeń innych krajów.<br />Konopie, mak, grzyby czy koka są starsze niż sama ludzkość, mają ważne miejsce w kulturze i religii i pozostaną z nami na zawsze.<br />Raport ONZ z 1991 r. stwierdza, iż marihuana jest mniej szkodliwa niż tytoń i alkohol.<br />W Polsce najwięcej jest uzależnionych od nikotyny, alkoholu oraz leków przeciwbólowych i nasennych.<br />Liberalna Holandia ma niższe spożycie narkotyków niż policyjna Polska.<br />Konopie, halucynogenne grzyby i LSD mają ogromny potencjał w leczeniu wielu ciężkich i groźnych chorób. <br />Żądamy umożliwienia pacjentom w Polsce korzystania z medycznych właściwości konopi na wzór wielu krajów Zachodniej Europy, Kanady i 14 stanów USA.<br /><h1><br />Redukcji szkód </h1><br />Nielegalne narkotyki są zanieczyszczone. <br />Biorący narkotyki powinni być objęci ochroną konsumencką. Amfetamina czy heroina z apteki z atestem PZH, w sterylnym opakowaniu, z ulotką informacyjną byłyby mniej szkodliwe niż mieszaniny różnych proszków sprzedawane na ulicy.<br />Wymiana igieł i strzykawek czy terapia metadonem skutecznie poprawia zdrowie uzależnionych od heroiny. Jest też tańsza niż angażowanie wymiaru sprawiedliwości. Wtrącanie tych ludzi do więzień naraża wszystkich więźniów na kontakt z narkotykami. <br />Marihuana z podziemnych hodowli, gdzie rośnie pod sztucznym światłem ma nienaturalnie wysoki poziom THC w stosunku do innych kanabinoidów i przez to jest groźniejsza dla mózgu. To prohibicja zwiększa szkodliwość marihuany. <br />Hodowla konopi na własny użytek w naturalnych warunkach powinna być widziana jako jedna z metod redukcji szkód i traktowana podobnie jak produkcja domowego wina - łącznie z prawem częstowania gości.<br /><br /><h1>Jasnych limitów na własny użytek chroniących przed aresztowaniem</h1><br />Każdy dorosły powinien mieć prawo wyhodowania swojej marihuany lub grzybów oraz prawo do ochrony swych plonów na prywatnej posesji jak własności prywatnej. W miejscach publicznych należy stosować ilości graniczne Polskiej Sieci ds. Polityki Narkotykowej. Nie godzimy się na dalsze aresztowania i dalsze przeszukania naszych mieszkań za zwykłego skręta. <br />Tak jak ustawowe określenia punktów karnych i cen mandatów w prawie drogowym ukróciło łapówki dla policji, tak też ustawowe określenie ilości narkotyków na własny użytek ochroni ludzi przed niepotrzebnym aresztowaniem i procesem sądowym. <br /><br /></center>Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-14351334388117076602013-01-12T18:23:00.002+01:002018-01-31T03:01:06.919+01:00Otwarta Pestka - zmień dilera na rolnika<i></i>
Coroczna inicjatywa Wolnych Konopi - OTWARTA PESTKA startuje! <br><br>
<br><br>
OP ma już długą, kilkuletnią historię, którą kontynuujemy i w tym roku. Naszą misją jest umożliwienie w jak najłatwiejszy i najmniej kosztowny sposób rozpoczęcia przygody z uprawą roślin. Naszym celem jest rozwinięcie polskiego przemysłu a przede wszystkim wsparcie polskich plantatorów, głównie tych niedoświadczonych, którzy dopiero zaczynają. Dochodzą do nas słuchy, że wychowaliśmy już niejednego growera, który kontynuuje swą krucjatę i rozwija swoje umiejętności hodowcy odwdzięczając się nam swoimi produkcjami. Wedle naszych szacunków rozdaliśmy do tej pory już blisko milion nasion, które mamy nadzieję dały Wam dorodne i solidne plony. Jesteśmy Wam wdzięczni, że co roku uczestniczycie w naszej inicjatywie i czerpiecie wiedzę z własnej praktyki. Pamiętajcie, że nasza inicjatywa to chęć odcięcia się od światka przestępczego, gdzie na niewinnego użytkownika czeka wiele pułapek, z których później ciężko się wykaraskać! Twórzcie swoje własne kluby społeczne tylko i wyłącznie z najbliższego grona znajomych! Wspierajcie się lekarstwami tylko i wyłącznie w obrębie kółka wzajemnej adoracji, a będziecie żyli długo i szczęśliwie. W tym czasie naród zrozumie, że jesteśmy niegroźnym zjawiskiem a na dodatek pożytecznym, a roślina z którą obcujemy może przynieść same korzyści dla otaczającego nas Świata. Pamiętajcie, że udział w OP to także zabezpieczanie samego siebie przed wpadką gdyż środki pozyskiwane z tej inicjatywy pozwalają istnieć naszemu Zespołowi Pomocy Prawnej i Redukcji Szkód, który pomaga Wam wychodzić z opresji oraz wspierają Marsz Wyzwolenia Konopi, dzięki któremu możemy się wspólnie konsolidować i zaznaczać naszą obecność!
<br>
<center><img src="http://4.bp.blogspot.com/-drzfKeJKQhs/UPGYjJHUelI/AAAAAAAACT0/LauoXtRY_BE/s1600/13653_424038644336600_1542281760_n.jpg" width=444 /> </center><br />
Nasz najwierniejszy i najważniejszy aktywista Andre Furst, jak co roku sprezentuje nam mix szwajcarskich odmian znanych z poprzednich edycji, ale również w tym roku pojawi się coś nowego. Skrzyżowana z konopią indyjską konopia siewna o nazwie FINOLA, która ma zaskakująco dużo CBD (5%) i mało THC(1-2%) a jej siewny rodzic pochodzi z Finlandii. Jest to odmiana terapeutyczna, do produktów spożywczych, herbat i innych przetworów przeznaczona szczególnie dla osób starszych, które nie lubią efektów po THC.
<br><br>
Pestki są profesjonalnie zapakowane, zabezpieczone przed rozgnieceniem podczas podróży oraz pomieszaniem potrójną bariera. Na każdym opakowaniu widnieje naklejka z opisem tego co znajduje się w środku. Cała akcja zabezpieczona jest przez stałą ekipę Otwartej Pestki, a dyskrecja zarówno w pakowaniu jak i wysyłce to nasz priorytet.
<br><br>
PAMIĘTAJ ŻE UPRAWA NA TERENIE POLSKI JEST ZABRONIONA I SUROWO KARANA ! - NIE UPRAWIAJ TAM GDZIE NIE MOŻNA !
<br><br><br>
<li><a href="http://otwartapestka.info" target="_blank">otwartapestka.info</a><br>
<li><a href="http://facebook.com/otwartapestka" target="_blank">facebook.com/otwartapestka</a> <br>
<br>
<br>
<center><img src="https://fbcdn-sphotos-b-a.akamaihd.net/hphotos-ak-ash3/602757_471330889594138_893301363_n.jpg" width=500 /> </center><br />
Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-29122874949940280652012-12-01T03:56:00.003+01:002018-01-31T02:56:20.296+01:00Yerba mate
<br>
<center><img src="http://2.bp.blogspot.com/--DKeZEPS-zI/ULl4F19_0VI/AAAAAAAACQM/wb9QkdZNEf0/s1600/y.jpg" width=444 /> </center><br />
"Yerba mate, herba mate, mate, indiańskie caa mati, caa mate – wysuszone, zmielone liście ostrokrzewu paragwajskiego (Ilex paraguariensis), niekiedy również świeże, przygotowane do robienia naparu popularnego głównie w krajach Ameryki Południowej (Argentynie, Paragwaju, Urugwaju, Brazylii), także w niektórych krajach Bliskiego Wschodu, głównie w Syrii i Libanie.
<br><br>
Nazwa yerba mate, wymyślona najprawdopodobniej przez jezuitów, pochodzi od przekształconego łacińskiego słowa herba – zioło i mati co w języku keczua oznacza tykwę, którą wykorzystuje się do parzenia zioła. Indiańska nazwa naparu to caa.
<br><br>
Jest ona herbatą o leczniczych właściwościach, dzięki temu, że posiada dużo witamin i minerałów, takich jak sód, potas, magnez czy wapń. Zawiera substancje z grupy ksantyn, m.in mateinę. Mateina stymuluje centralny układ nerwowy i, w przeciwieństwie do pozostałych ksantyn, nie powoduje "nawyku". Mateina także redukuje ciśnienie krwi. Ponadto korzystnie wpływa na cały organizm, zwłaszcza na układ nerwowy, wzmacnia ciało i umysł, pomaga zwalczyć stres i zmęczenie. Może też służyć jako napój ożywczy.
<br><br>
Picie mate jest swoistym "rytuałem", w Ameryce Południowej wita się nią nawet nieznanego przybysza. Mate spożywa się przez bombillę – metalową słomkę, bardzo często posrebrzaną lub pozłacaną. Słomkę taką wymienia się co 3-4 miesiące. Niektóre słomki są wykonane z czystego złota, srebra czy innego szlachetnego metalu i nie wymagają wymiany."
<br><br>
"W dzisiejszych czasach intensywność życia sprawiła, że ludzie muszą być w formie i mieć dużo energii. Uznana jest na świecie jako napój przeciwko depresji i zmęczeniu. Napój ten jest doskonałą ochroną przed negatywnymi wpływami współczesnej cywilizacji. Oczyszcza organizm z toksyn, zwiększa sprawność umysłową i fizyczną, leczy anemię, wyczerpanie nerwowe, poprawia nastrój w przypadku depresji. Regeneruje siły w okresie rekonwalescencji. Poprawia przemianę materii i odbudowuje zniszczone tkanki żołądka i jelit. Działa wspomagająco w kuracjach odchudzających.
<br><br>
Działanie fizjologiczne:<br><br>
+(zwiększa, podwyższa): puls, częstotliwość oddychania, działanie systemu nerwowego, odporność fizyczna, działalność seksualna, przyswajanie pokarmu, pamięć
<br><br>
-(zmniejsza, obniża): temperatura ciała, zmęczenie, depresja, melancholia, anemia, wyczerpanie, pociąg do napojów alkoholowych
<br><br>
Ponadto reguluje ciśnienie.
<br><br>
Zawiera: witaminy A, B1, B2, C, E, fosfor, magnez, potas, sód, wapń, żelazo."
<br><br>
<li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Yerba_mate" target="_blank">pl.wikipedia.org/wiki/Yerba_mate</a> - więcej info<br />
<br><br>
Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-49498177514710437282012-04-20T00:05:00.001+02:002012-04-20T00:18:22.324+02:004/20 - Vshood vs Richie Spice<center><img src="http://4.bp.blogspot.com/-neYzzSn6QGQ/T5B6Q4KCQ9I/AAAAAAAABxU/s5KPUA7fBZY/s1600/53r4.jpg"/> </center><br />VSHOOD to białostocki duet łupiący na żywo drum 'n' bass i jungle. z okazji 4/20 ich najnowszy kawałek o przypalaniu trawki narkotycznej :> <br /><br /><iframe width="100%" height="166" scrolling="no" frameborder="no" src="http://w.soundcloud.com/player/?url=http%3A%2F%2Fapi.soundcloud.com%2Ftracks%2F43232935&show_artwork=true"></iframe><br /><br /><li><a href="http://facebook.com/VSHOODside" target="_blank">facebook.com/VSHOODside</a> <br /><li><a href="http://www.youtube.com/user/VSHOODside" target="_blank">youtube.com/VSHOODside</a> <br /><br /><span style="font-style:italic;"></span>Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-65952518815529961722012-02-29T20:56:00.003+01:002012-02-29T21:05:30.841+01:00Profesor Miodek o konopiachCoraz częstsze pojawianie się tematu konopi w mediach oczywiście cieszy. Niestety nawet tzw. "renomowane" środki masowego przekazu, jak Polska Agencja Prasowa, TVN czy Gazeta Wyborcza, zdają się mieć braki nie tylko w wiedzy na temat rośliny, jej efektów i zastosowań, ale także prostej gramatyki. Nieszczęsne "konopii" trafia na łamy gazet, pierwsze strony serwisów internetowych i paski informacyjne w TV. Dlaczego należy pisać "konopi" przez jedno "i" wyjaśnia, specjalnie dla Spliffa, naczelny autorytet językowy RP – profesor Jan Miodek.<br /><br /><center><img src="http://1.bp.blogspot.com/-ycY0a6Pngw0/T06ERkb6HFI/AAAAAAAAAwU/li-fnnRm5XU/s1600/miodek.jpeg"/> </center><br /><span style="font-weight:bold;">Konopie </span><br /><br />Funkcjonujące dziś tylko w liczbie mnogiej konopie – "roślina uprawna Cannabis sativa", w staropolszczyźnie używane byłe w wariantywnych postaciach konop//konopia//konopie. Jest to wyraz ogólnosłowiański – język czeski np. ma formę konopie, a rosyjski, serbski i chorwacki – konoplja. W prasłowiańszczyźnie była to konopa//konop’ – tożsama etymologicznie z takimi to samo znaczącymi słowami praindoeuropejskiej rodziny językowej, jak germ. hanapa (dzisiejszy niemiecki rzeczownik Hanf), gr. kannabis, łac. cannabis, orm. kanap, pers. kanab. Jak pisze prof. Wiesław Boryś w swym "Słowniku etymologicznym języka polskiego" (Kraków 2005, str. 248), są konopie najprawdopodobniej starym zapożyczeniem wschodnim z nieustalonego języka. <br /><br />W drugim przypadku zgodny z regułą ortograficzną jest zapis z jednym i, czyli konopi. Dlaczego tak wielu współczesnych Polaków łamie tę zasadę, posługując się dwiema literami i? Dopowiem, że wzrasta też frekwencja błędnych zapisów przez dwa i w takich formach, jak Rumia, Lubomia, Połomia, a nawet ziemia (postacie poprawne: Rumi, Lubomi, Połomi, ziemi).<br /><br />We wszystkich tych przykładach daje o sobie znać nasilająca się w polszczyźnie tendencja do tzw. asynchronicznej wymowy spółgłosek wargowych miękkich. Asynchronicznej, czyli niejednoczesnej – z pierwszym ruchem artykulacyjnym potrzebnym do realizacji spółgłoski wargowej i dopiero po nim następującym ruchem języka ku podniebieniu, w kierunku miękczącego j: konopje, rumja, Lubomja, Połomja, ziemja – jak Dańja czy mańja (prześladowcza). To taka wymowa "prowokuje" do zapisu przez dwa i: no bo skoro Danii, manii (prześladowczej), to i "konopii", "Rumii", "Lubomii", "Połomii", "ziemii".<br /><br />Prof. dr hab. Jan Miodek<br /><br /><li><a href="http://spliff.com.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=875&Itemid=1" target="_blank">źródło - spliff</a> <br /><br /><span style="font-style:italic;"></span>Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-30939745721743370432011-11-05T20:49:00.001+01:002012-01-28T22:10:39.450+01:00Trouble Andrew - Out of Blunts ft. Jofo<center><br /><img src="http://25.media.tumblr.com/tumblr_lxeb9o3XFW1r9htoyo1_500.jpg" width=500/><br /><br /><iframe width="500" height="390" src="http://www.youtube.com/embed/uRDf8-vJZGs" frameborder="0" allowfullscreen></iframe></center>Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-24084085563930223522011-10-06T23:56:00.001+02:002012-01-22T23:22:23.193+01:00Mr. Nice - film 2010<center><img src="http://1.fwcdn.pl/po/34/02/493402/7374593.2.jpg"/> </center><br />Oparty na bestsellerowej, autobiograficznej powieści film, opowiada historię Howarda Marksa - absolwenta uniwersytetu w Oksfordzie i międzynarodowego przemytnika narkotyków na olbrzymią skalę. Autor książki, z pochodzenia Walijczyk, jest ikoną kontrkultury pokolenia dzieci kwiatów, wymienianą w jednym szeregu z takimi znakomitościami jak John Lennon czy Timothy Leary. W czasie swej, trwającej wiele lat, przestępczej działalności, Marks posługiwał się ponad czterdziestoma tożsamościami, był zarejestrowany jako agent MI-6, posiadał kontakty w mafii, CIA i kolumbijskich kartelach narkotykowych. Nigdy nie stosował przemocy. Przygodom głównego bohatera, w którego wciela się pamiętny z "Notting Hill" współlokator Hugh Granta, Spike - Rhys Ifans, towarzyszy cały poczet barwnych typów, w tym szalony członek IRA i szmugler narkotyków James McCann (David Thewlis). W rolę żony Mr. Nice'a, Judy Marks, wciela się brytyjska gwiazda Chloë Sevigny. Film to obowiązkowa pozycja dla miłośników brytyjskiego humoru i wciągającej akcji. <br /><center><br /><iframe width="500" height="390" src="http://www.youtube.com/embed/ApzPnkrTI4c" frameborder="0" allowfullscreen></iframe><br /></center><br /><br /><li><a href="http://filmweb.pl/film/Mr.+Nice-2010-493402" target="_blank">filmweb.pl/film/Mr.+Nice-2010-493402</a> - opis<br /><br /><li><a href="http://kinomaniak.tv/szukaj?q=mr+nice" target="_blank">kinomaniak.tv/szukaj?q=mr+nice</a> - zobacz film<br /><br /><li><a href="http://www.youtube.com/watch?v=dyLzhM0aHb0" target="_blank">film dokumentalny: mr nice video diary </a><br /><br /><br /><br /><span style="font-style:italic;"></span>Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-87703319799099397002011-04-23T02:23:00.000+02:002014-08-24T19:55:00.991+02:00Trailer Park Boys in "Blender Hash"<center><img src="http://www.tokeofthetown.com/2010/06/23/TrailerParkBoys3456.jpeg"/><br /><br /><object width="400" height="346"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/YSKsJs7FoL0&hl=pl&fs=1&color1=0x234900&color2=0x4e9e00&border=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/YSKsJs7FoL0&hl=pl&fs=1&color1=0x234900&color2=0x4e9e00&border=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="400" height="346"></embed></object><br /></center><br /><li><a href="http://www.google.pl/search?hl=pl&client=opera&rls=pl&q=site%3Akino.pecetowiec.pl+ch%C5%82opaki+z+barak%C3%B3w+sezon&btnG=Szukaj&lr=&aq=null&oq=" target="_blank">TRAILER PARK BOYS - CHŁOPAKI Z BARAKÓW</a> <br /> - 7 serii tego zajebistego serialu po polsku do obejrzenia online =;)- ~~<br /><br /><li><a href="http://www.kinomaniak.tv/seriale/chlopaki-z-barakow#SEZON1" target="_blank">kinoman.tv/seriale/chlopaki-z-barakow</a><br /><li><a href="http://www.youtube.com/user/TPBpoland" target="_blank">youtube.com/TPBpoland</a><br /><li><a href="http://pl.wikipedia.org/wiki/Chłopaki_z_baraków" target="_blank">pl.wikipedia.org/wiki/Chłopaki_z_baraków</a><br /><br /><span style="font-style:italic;"><br /></span>Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-88844146239784057132011-04-22T19:31:00.001+02:002016-01-18T16:30:15.843+01:00Nowe dowody na szkodliwośc narkotyków<center><br /><img src="http://a3.ec-images.myspacecdn.com/images02/117/f508f0882de2479a91db37b644dd3629/l.jpg"/></center> <br />Obecne przepisy antynarkotykowe na całym świecie mają swe źródło w prohibicji amerykańskiej. USA zdelegalizowało konopie już w 1937 po propagadnowej kampanii pełnej kłamstw, nienawiści i rasizmu, szkalujących głownych jej użytkowników tj. emigrantów z Meksyku i Murzynów – obywateli drugiej kategorii. Prasa, radio, kina i raczkująca wtedy telewizja pełne były historii o „miłym nieznajomym” , który poczęstuje papierosem zawierającym ten „śmiertelny narkotyk”, który sprawi, że „zabijesz swego brata”, „pepełnisz brutalną zbrodnię”, albo „zarazisz się pacyfizmem” lub „staniesz się komunistą”.<br />W podobny ton uderzyły polskie media na początku lat 90. ubiegłego wieku donosząc, iż „marihuana jest furtką do innych narkotyków”, „pierwsza działka uzależnia” a „potem już tylko śmierć” itp. wyssane z palca, pełne emocji, paniki i histerii wiadomości. Wyobrażenie dorosłego Polaka o narkotykach to igły, strzykawki, polski kompot, MONAR i „Dzieci z dworca ZOO”.<br />W XXI wiek wkroczyliśmy z coraz szybciej rozwijającą się nauką i coraz większym poszanowaniem rozumu i zdrowego rozsądku odkładając stare mity i przesądy do lamusa. Przyszła więc pora, by w prawdziwie naukowy sposób spojrzeć na politykę narkotykową.<br /><br />Raport Światowej Organizacji Zdrowia przy ONZ z 1997r. stwierdził, że marihuana jest mniej szkodliwa niż tytoń i alkohol i że nawet długotrwałe palenie w dużych ilościach, nie wywołuje poważnych lub silnie upośledzających zaburzeń funkcji poznawczych. Raport próbowano ocenzurować i niedopuścić do publikacji. Jednak za sprawą pisma New Scietist pełen dokument ujrzał światło dzienne i twierdzenie to nie jest już herezją, lecz naukowym faktem.<br /><br />Obecnie na świecie pracuje kilka niezależnych organizacji naukowych zajmujących się narkotykami. W ich skład wchodzą znakomici specjaliści z takich dziedzin jak farmakologia, psychiatria, psychologia, antropologia, a także prawo i profilaktyka uzależnień. Wymienić tu należy <br /><br />amerykański Multidisciplinary Association for Psychedelic Studies www.maps.org<br /><br />brytyjską Beckley Foundation www.beckleyfoundation.org <br /><br />szwajcarską Fundację Alberta Hoffmana www.hofmann.org <br /><br />Ich polem zainteresowania są badania nad związkiem świadomości z narkotykami, a także wykorzystanie narkotyków – głównie marihuany, LSD, psylocybiny i ecstasy - w nowoczesnej medycynie. Badane są możliwości użycia LSD w leczeniu alkoholizmu; magicznych grzybów w leczeniu migren i zapalenia zatok; ostatnio w Anglii przeprowadzono eksperyment ze śmiertelnie chorymi na raka, którym magiczne grzyby przyniosły ulgę od stresu i pomogły pożegnać się z rodziną, zaleczyć psychiczne rany z przeszłości i pogodzić się z nieuniknioną śmiercią, której badani już się nie obawiają. Amerykański MAPS dostarcza coraz więcej dowodów na to, że marihuana i inne produkty z konopi są skutecznym lekiem w przypadku raka, stwardnienia rozsianego, HIV/AIDS, chorobie Crohna, bólach, bezsenności, braku apetytu, czy stanach zapalnych różnego typu.<br /><br />Prof. David Nutt z Wielkiej Brytanii pokierował rządowym zespołem doradczym (ACMD), który w wyniku dwuletnich badań na nowo określił szkodliwość 20 najczęsćiej używanych narkotyków. Dane pochodzą z 2008r. Za główne kryteria szkodliwości narkotyku uznano:<br />- jak narkotyk szkodzi osobie, która go przyjmuje?<br />- jak silnie dany narkotyk uzależnia?<br />- jakie są społeczne efekty używania danego narkotyku?<br />Do badań wybrano substancje bez względu na ich status prawny, a więc typowe narkotyki jak marihuana, LSD, magiczne grzyby, amfetamina, kokaina i heroina, a także mniej znane, jak sterydy czy środki nasenne oraz – co najważniejsze – tytoń i alkohol.<br />Wyniki badań nazwano rewolucyjnymi. Podważyły sensowność obecnej klasyfikaci narotyków wg brytyjskiej ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii – Drug Misuse Act z 1971r. na 3 grupy:<br />- A: twarde narkotyki (heroina, kokaina, metadon, LSD, ecstasy i halucynogenne grzyby), kara do 7 lat więzienia i/lub nieograniczona grzywna; dożywocie z możliwą nieograniczoną grzywną za handel lub produkcję;<br />- B: miękkie narkotyki: (m.in. konopie i amfetamina), kara do 5 lat więzienia i/lub grzywna; 14 lat i/lub grzywna za handel lub produkcję;<br />- C: sterydy i środki znieczulające (np. ketamina itp.), kara do 2 lat więzienia i/lub grzywna, 14 lat za handel i produkcję. <br />Do niedawna w grupie C były też konopie. Prof. Nutt został zwolniony z pozycji dyrektora zespołu doradców rządowych ws. narkotyków za naciskanie, aby konopie utrzymać w grupie C i ogólną krytykę rządu i samej ustawy. Jego wypowiedzi, że w ogólnym rozrachunku bezpieczniej jest zażywać ecstasy niż jeździć konno, a tytoń i alkohol powinny się znaleźć w ustawie o przeciwdziałaniu narkomanii, spowodowały histerię wśród brytyjskich polityków. Pod koniec 2009 r. profesor stracił pracę w rządowym ciele, zaraz potem na znak protestu zaczęli odchodzić jego koledzy i już na początku 2010 r. w 20-osobowego zespołu zostało tylko dwoje ludzi. Powstał osobny niezależny komitet naukowy konkurencyjny do rządowego. Prof. Nutt obecnie działa głównie w Beckley Foundation w Oxford. Oto film z happeningu z udziałem naćpanego konia w ulubionych przez fanów muzyki rave okularach 3d, który się zjawił podczas pikiety pod siedzibą premiera zorganizowanej przez „Stutentów na rzecz naukowo opartej polityki narkotykowej”: <br /><br />http://www.youtube.com/watch?v=GHJp3zP_FYU<br /><br />Skala szkodliwości narkotyków - od najgroźniejszych do mniej szkodliwych:<br /><br />1. heroina <br />2. kokaina<br />3. barbiturany<br />4. metadon <br />5. alkohol<br />6. ketamina<br />7. benzodiazepamy<br />8. amfetamina<br />9. tytoń<br />10. buprenofina<br />11. marihuana<br />12. rozpuszczalniki<br />13. 4MTA<br />14. LSD<br />15. metyfonenidat<br />16. sterydy anaboliczne<br />17. GHB<br />18. ecstasy<br />19. poppersy<br />20. khat<br /><br />Gdyby pominąć te mniej znane środki i ponownie zestawić w tabelę to, co zostało, otrzymalibyśmy taki układ sił:<br /><br />1. heroina<br />2. kokaina<br />3. alkohol<br />4. amfetamina<br />5. tytoń<br />6. marihuana<br />7. LSD i grzyby<br />8. ecstasy<br />9. poppersy<br /><br /> <center><br /><img src="http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/64/Pyschoactive_Drugs.jpg"/></center> <br /><br />Oto szczegółowe wyniki badań. Prosimy pamiętać, że liczby dotyczą Wielkiej Brytanii:<br /><br />1. HEROINA – ok. 300 000 konsumentów na Wyspach , powoduje ok. 700 zgonów rocznie. Mimo, że stosunkowo mało osób używa heroiny, większość nie będzie umiała jej zażyć bezpiecznie. Jest palona jako tzw. brown sugar a w postaci płynnej wymaga ciągłych zastrzyków kaleczących ciało narkomana. W Polsce robi się kompot – wywar ze słomy makowej. Dzielenie się tym samym pojemnikiem lub tą samą igła lub strzykawką sprowadziły plagę żółtaczki oraz HIV/AIDS. Wywołuje euforię porównowalną z orgazmem i jedna działka może działać od 1 do 3 godzin. Uzależnienie raz wykształcone jest niezwykle trudne do pokonania. Działa na podobnie na mózg jak alkohol atakując zdolność oddychania, co prowadzi do zgonów. Przedawkowanie niemal zawsze równa się śmierci. Jeśli nie masz domu, nie układa ci się w życiu lub wyszedłeś z więzienia i nikt nie chce dać ci pracy, to można powiedzieć, że heroina tylko czeka na ciebie. To środek przeciwbólowy, który uśmierza „ból życia”. <br /><br />2. KOKAINA – podobnie jak heroina działa niezwykle szybko, intensywnie, z wielką szkodliwością dla używającego, wysokim ryzykiem uzależnienia i przedawkowania, a także śmierci. Kokainę bierze ok. 780 000 osób, średnio 214 umiera co roku. To silny stymulant, znany w środowisku bogaczy i tych, którzy doń aspirują. To bardzo samolubny i antyspołeczny narkotyk, kierujący uwagę biorącego na siebie, do wewnątrz. Istnieją dwie formy kokainy – w proszku (typowo dzielona kartą kredytową i wciągana przez nos przy użyciu banknotów) – oraz o wiele groźniejsza w formie kryształu, lub kamienia tzw. crack, który się pali wdychając opary. <br /><br />3. BARBITURANY – pochodne morfiny, przepisywane na lęki, depresję i bezsenność. Poprawiają humor, rozluźniają i ułatwiają nawiązywnie kontaktów. Bardzo łatwo je przedwakować i umrzeć. Ulubiony łup kradzieży w aptekach. Liczba uzależnionych nie jest znana. Zabija ok 20 osób rocznie.<br /><br />4. METADON – substytut heroiny, używany w leczeniu uzależnienia od niej, o mniejszych właściwościach uzależniających. Pomaga heroinistom prowadzić w miarę normalne życie i stopniowe porzucanie heroiny, jeżeli biorą metadon pod obserwacją lekarza. Dostępny też na czarnym rynku i klasyfikowany jako narkotyk typu A. Łatwo go przedawkować, gdyż daje mniejsze efekty niż heroina. Używany nielegalnie przez ok. 33 000 ludzi. Zabija 295 osób rocznie. <br /><br />5. ALKOHOL – bardziej szkodliwy niż ecstasy, LSD, tytoń, marihuana i 10 innych nielegalnych narkotyków. Zabija więcej ludzi niż wszystkie nielegalne narkotyki na tej liście. Używany przez znakomitą większość tj. 2/3 populacji, czyli ok. 40 milionów ludzi. Myśląc o alkoholiku wyobrażamy sobie menela spod budki z piwem gustującym w tanich winach lub przecedzonym przez chleb denaturacie. Nie widzimy siebie idących na piwo po pracy, gdzie po kilku kuflach wracamy do domu by otworzyć butelkę wina do kolacji. W weekend rodzinne spotkanie przy wódce i zakąsce, a od święta wielkie pijaństwo trwające kilka dni. Każdy z nas ma w rodzinie alkoholika lub sam się boryka z tym problemem. Alkohol jest obecnie największym zagrożeniem dla zdrowia publicznego. Jest silnym depresantem, ale w małych dawkach rozluźnia nasze granice i sprawia, że jesteśmy bardziej otwarci. Powszechnie wywołuje u ludzi zachwianie równowagi i wymioty. Nadużywanie prowadzi do uszkodzeń serca, wątroby i żołądka. Gdyby wynaleziono go dzisiaj, zapewne znalazłby się w ustawie antynarkotykowej. Nie jest tajemnicą, że powoduje agresywne zachowanie prowadząc do ulicznych bójek, czy przemocy w rodzinie. Jedyny narkotyk, którego używania uczymy innych, szerząc tzw. kulturę picia. Chwytliwe promocje w sklepach zachęcają do kupowania dużych ilości za niższą cenę. Rocznie 180 000 ludzi trafia do szpitali z powodu alkoholu. Ta liczba była o połowę niższa 10 lat temu. Z jego powodu wzywa się 40% wszystkich karetek. Kosztuje to NHS (brytyjski odpowiednik NFZ) 1,7 miliarda funtów rocznie. W Anglii popularne jest masowe upijanie się ludzi do tzw. urwania filmu. Badania nad wpływem tych zachowań na mózg pokazały, że upośledza to zdolnośc planowania i podejmowania decyzji. Lepiej jest pić codziennie małe ilości niż rzadko, ale dużo. Idealnie oczywiście należałoby unikać alkoholu lub pić okazjonalnie i skromnie.<br /><br />6. KETAMINA – narkotyk klasy C. Środek uspokajający używany w weterynarii głównie u koni. Ma silne działanie przeciwbólowe oraz halucynogenne. Obezwładnia mięśnie osoby pod jej wpływem. W wysokich dawkach może uszkodzić serce i zatrzymać oddychanie. Niezwykle niebezbiepieczna jeśli mieszana z innymi lekami (nr 7) lub alkoholem. Długie używanie prowadzi do uzależnienia psychicznego i psychoz. Używa jej 100 000 osób. Rocznie umiera 1.<br /><br />7. BENZODIAZEPAMY – popularnie znane jako antydepresanty np. valium, tramal, prozac itp. Już po kilku miesiącach silnie uzależniają i wymagają zwiększenia dawki. Używa ich ok. 100 000 ludzi. W połączeniu z alkoholem mogą być śmiertelnie groźne. Rocznie zabijają średnio 406 osób.<br /><br />8. AMFETAMINA – stymulant poprawiający koncentrację i zdolność do wysiłku. Nadużywany szybko powoduje silne uzależnienie, co skutkuje w paranoi, depresji, atakach paniki i huśtawce emocjonalnej oraz wzroście agresji. Używa jej ok. 430 000 osób, rocznie umiera ok. 35. Amfetamina dostępna na czarnym rynku, jak inne narkotyki, jest mieszana z wielomi różnymi substancjami, co zwiększa zyski dilerów oraz ryzyko dla zdrowia używających.<br />Tajemnicą poliszynela jest, iż w PRLu milicjanci i ZOMOwcy poprzez opiekę lekarską w pracy mieli łatwy dostęp do amfetaminy jako środka łagodzącego stres (związany z biciem opozycji?). Niektórzy twierdzą, że w latach 80. byli celowo nią faszerowani, a przynajmniej zachęcani do jej stosowania, by jeszcze brutalniej tłumić zajścia uliczne. <br /><br />9. TYTOŃ – największy zabójca w Anglii, sięga po niego po ok. 1/5 populacji tzn. 10 mln Brytyjczyków, którzy skracają sobie życie o ok. 10 lat. Powoduje ok. 40% hospitalizacji i jest jednym z najsilniej uzależniających narkotyków. Legalny. Rocznie zabija ok. 114 000 ludzi. Tytoń umieszczono na tej liście właśnie dlatego, że jest najpowszechniejszą używką, z którą doświadczenie ma największa liczba ludzi. Ocena szkodliwości tytoniu w stosunku do innych narkotyków jest konieczna dla racjonalnej i opartej na faktach polityki narkotykowej. Palenie zabija więcej ludzi niż inne narkotyki, alkohol, HIV, samobójstwa, zabójstwa i wypadki drogowe razem wzięte. Średnio połowa uzależnionych umrze z powodu palenia. 5 mln dzieci umrze przedwcześnie w wyniku chorób wywołanych paleniem. Jeśli palisz 3-4 papierosy dziennie prawdopodobnie zostaniesz palaczem do końca życia. <br /><br />10. BUPRENORFINA – opiat, używany jako lek przeciwbólowy i w leczeniu heroinistów. Dostępny na czarnym rynku i używany zamiast heroiny, często prowadzi do przedawkowań. Śmierć ponoszą średnio 2 osoby rocznie.<br /><br />11. MARIHUANA – ściślej suszone zeńskie kwiaty konopi, lub żywica z tychże kwiatów – czyli haszysz. Ok. 3 miliony palaczy w Wielkiej Brytanii. Małe dawki przynoszą wesołość i euforię. Działa odprężająco, stymuluje apetyt. W większych dawkach, lub konsumowana w formie pokarmu lub napoju, działa silnie przeciwbólowo i nasennie. Marihuana powoduje kłopoty z krótkoterminową pamięcią, np. gubi się wątek swoich wypowiedzi. Ale pamięć ogólna nie jest naruszona. Posądzana o powodowanie psychoz i schizofrenii. Główny składnik marihuany to THC – tetrahydrokanabinol odpowiedzialny za psychotyczne działanie. To właśnie badania prof. Nutt’a dały takie wyniki i zostały rozdmuchane w mediach bez zważania na całość wyników mówiących, że trzeba powstrzymać 5 000 młodych ludzi od palenia trawki na całe życie, by zapobiec 1 przypadkowi schizofrenii. Jedynie młodzież i osoby z predyspozycjami do chorób psychicznych są narażone na takie działanie. Możliwa jest też zależność genetyczna, co wymaga dalszych badań. Ale konopie zawierają inne kanabinole np. CBD – kanabidiol, który działa antypsychotycznie. Tak więc jedna roślina ma dwa przeciwnie działające składniki, które w naturze się równoważą. Jednak nielegalne uprawy w sztucznych warunkach, zwłaszcza pod sztucznycm światłem sprawiają, że dominuje THC a inne składniki jak CBD są redukowane. Powszechna jest opinia, że konopie, które rosły pod gołym niebem, wystawione na działanie promieni słonecznych nie powodują tak silnych wrażeń jak uliczny „skunk”.<br />Marihuana zawiera więcej substancji smolistych niż tytoń, jednak wystarczy się nią zaciągnąć kilka razy by poczuć efekty. Palacze tytoniu zwykle palą ok. 20 papierosów dziennie i są bardziej narażeni na szkodliwe działanie tych substancji. Nie jest używką dla chorych na serce.<br />Ostatnio pojawiła się nowa metoda zażywania konopi – przez odparowanie w specjalnym urządzeniu zwanym vaporizer – kiedy to wdychana jest para wodna z kanabinolami, bez dymu, smoły czy popiołu. Konopie nie mają dawki śmiertelnej tj. należałoby spożyć jej przynajmniej kilka kilogramów naraz, by zabiła człowieka, co fizycznie jest niewykonalne. <br /><br />12. ROZPUSZCZALNIKI – wszelkiego typu kleje, np. budapren, farby olejne itp. Niezwykle toksyczne i silnie uzależniające. Ok. 30 000 użytkowników. Ok. 50 – 60 zgonów rocznie w tym wśród osób próbujących pierwszy raz. Połowa z nich to dzieci. <br /><br />13. 4MTA – narkotyk klasy A, powstały jako substytut ecstasy. Krótko mówiąc dopalacz. Szybko zakazany. Nie wywołuje wszystkich efektów właściwych ecstasy, przez co ludzie zwykli zażywać większe dawki, co prowadzi do przedawkowań. Nieznana liczba konsumentów. Brak danych o zgonach.<br /><br />14. LSD – 25, przypadkowy wynalazek szwajcarskiego doktora Alberta Hoffmana, który doznał halucynacji po tym jak jedna kropla LSD spadła na jego palec. Początkowo miał pomagać przy porodzie jako lek rozkurczowy i w oddychaniu. Potem odkryty w psychiatrii. Podawany w latach 50. – 70. ub. w. w psychoterapii na całym świecie, głównie w Szwajcarii, USA i Czechosłowacji. Pozytywne wyniki u więźniów – niemal zerowe przypadki recydywy, także w leczeniu alkoholizmu i traumatycznych wydarzeń z przeszłości. Testowany jako potencjalna broń przez brytyjską, amerykańską i czechosłowacką armię. <br />Zobacz jak reagowali angielscy kadeci: www.youtube.com/watch?v=n-rWnQphPdQ<br />oraz dobre wojaki Szwejki: http://www.youtube.com/watch?v=5HXMHdhQL_8&feature=related <br />Substancja choć silna – wystarczy jedna kropla - nie jest toksyczna. Nie można jej przedawkować, ani od niej umrzeć. Chemicznie podobna do psylocybiny zawartej w magicznych grzybkach. Wywołuje silne halucynacje, a także zamianę zmysłów – dźwięki można zobaczyć, a obrazy usłyszeć. W latach 60., kiedy po USA krążyły zapasy firmy Sandoz w czystej formie, kilka osób faktycznie wyskoczyło z okna po zażyciu LSD w zwielokrotnionych dawkach. Były to jednak pojedyncze przypadki, które urosły do rangi mitu w kółko powtarzanego po dziś dzień. Obecnie tuż po śmierci 102-letniego Alberta Hoffmana w Szwajcarii wznowiono eksperymenty z LSD w psychiatrii, podobnie stało się w Anglii i USA, a wyniki są bardziej niż obiecujące.<br /><br />15. METYLOFENIDAT – narkotyk klasy C. Używany w leczeniu epilepsji, ADHD, podawany w narkozie. Używany przez ok. 40 000 pacjentów. Używany nielegalnie jako stymulant, przedawkowanie prowadzi do wymiotów, konwulsji, traumy i delirium. Silnie uzależnia. Brak danych o zgonach.<br /><br />16. STERYDY ANABOLICZNE – narkotyk klasy C, często używany w sporcie, może prowadzić do bezpłodoności, uszkodzenia wątroby i ataku serca. Ok. 42 000 użytkowników. Zero zgonów, jednak wzmaga agresję i przemoc.<br /><br />17. GHB – płynne ecstasy, środek nasenny, główny składnik tzw. pigułki gwałtu, narkotyk klasy C. Substancja jest silna i łatwo przekroczyć dawkę z bezpiecznej do śmiertelnej, zwłaszcza, że podawana jest przyszłej ofierze gwałtu np. w napoju alkoholowym. Średnio 3 zgodny rocznie.<br /><br /> 18. ECSTASY – pochodna amfetaminy w postaci pigułek. Nielegalny narkotyk klasy A. Używany przez min. 500 000 osób. 18 miejsc w dół od najgroźniejszego narkotyku. Powoduje lekkie halucynacje, euforię, zwiększoną empatię, wzrost temperatuty ciała i ćiśnienia krwi. Badania na zwierzętach sugerowały zaniki pamięci i nieodwracalne uszkodzenia mózgu i były szeroko publikowane przez media. Zwierzęta jednak różnią się od ludzi. Skonfrontowano to z badaniami ochotników. Zaobserwowano problemy z pamięcią trwające ok. 2 godzin, po ok. 6 godzinach pamięć powracała do normy. Średnio 27 zgonów rocznie, głównie z odwodnienia po wielogodzinnych tańcach na dyskotece lub w skutek zażycia zanieczyszczonego narkotyku. <br /><br />19. POPPERSY – azotyny alkilu – legalny płyn w małych buteleczkach, którego opary się wącha, popularny na dyskotekach, daje kilkuminutowy odlot, pobudzenie i rozluźnienie mięśni. Nadmiar prowadzi do nudności, a połknięty jest toksyczny. Używany przez ok. 400 000 ludzi. Nie uzależnia. Nie stwierdzono żadnych zgonów.<br /><br />20. KHAT – najmniej groźny narkotyk, legalna, pobudzająca herbatka, której nadużywanie prowadzić może do bezsenności, impotencji i nadciśnienia, zdarzają się psychozy i zatrucia pestycydami. W Anglii używa go ok. 40 000 osób. Nie uzależnia. Nie stwierdzono żadnych zgonów.<br /><br />Powyższą listę ułożono mając na uwadze, że ludzie często mieszają różne narkotyki, np. pijąc alkohol palą papierosy, robią skręta głównie z tytoniu posypując go marihuaną. Lista nie sugeruje np. że lepiej wąchać klej niż palić trawkę, po prostu konopie są bardziej powszechne niż klej przez to stoją o miejsce wyżej w tabeli. Przeto tabela jest niedoskonała. Na szczęście prohibicja też nie jest doskonała, a wręcz to pełna klapa i nikt nie chce dostać za nią rachunku - to raz, dwa - nikt nie chce stacić forsy z udziału w czarnym rynku, a to nie tylko mafie, ale i wywiady, wojsko, politycy, policja, czy całe państwa lub prywatne multikorporacje. Przemysł naftowy z pewnością nie chce by olej konopny zastapił benzynę, firmy chemiczne boją się farb olejnych opartych na tym samym oleju, a przemysł farmaceutyczny nie bardzo chce, by ludzie chorzy na raka hodowali w domu skuteczne nań zioło zastępując chemio- i radioterapię. <br />Lody zaczęły pękac w 2010 roku, kiedy to ONZ zaleciło dekryminalizację narkotyków a zwłaszcza użytkowników.<br />Od referendum w Kalifornii, w którym uchwalono propozycję 215, minęło 14 lat i obecnie 14 stanów ma prawo dotyczące medycznej marihuany, a dalsze kilkanaście uczyniło krok w tym kierunku. Do tego kolejne referendum w Kalifornii w 2 listopada 2010 – tym razem dotyczące legalizacji marihuany nie tylko na własny użytek ale z hodowlą, dystrybucją i handlem włącznie. Propzycja 19 to obywatelski projekt ustawy poddany pod głosowanie w referendum ws. legalizacji marihuany dla celów rekreacyjnych na następujących zasadach:<br />- marihuana jest legalna dla osób, które ukończyły 21. rok życia<br />- legalna jest hodowla na własny użytek o pow. 25 stóp kwadratowych (ok. 2-3m²) na prywatnej posesji<br />- publicznie można posiadać do 1 uncji, czyli ok. 28g (stąd u nas propozycja 30 g w wartościach granicznych Polskiej Sieci ds. Polityki Narkotykowej, podobne limity funkcjonują np. w północnych landach Niemiec, za to w Czechach to 15g, a w Holandii 5 g,<br />- lokalnej władzy np. miejskiej i gminnej pozostawia się regulację produkcji, transportu, sprzedaży, czy podatków od marihuany.<br />Prawo de facto zakazałoby przeznaczania finansów jak też angażowania stanowej policji i sądów do czynności, które nie są już w Kalifornii przestępstwem. Propozycja 19 ma ponoć paparcie większości potencjalnych wyborców i może zostać zatwierdzona w referendum 2 listopada 2010. W Kalifornii referendum jest wiążące dla władz.<br />Jeżeli sprawy pójdą tak dalej tj. nikt nie pobije Kalifornii to kolejne stany również zalegalizują marihuanę. Waszyngton zapowiedział federalną interwencję w sądzie, ale też operacyjną, trudno jednak będzie wysłać armię agentów FBI i DEA potrzebną do pacyfikacji połowy stanu. Z kolei Meksyk, gdzie od 2006 w wojnach gangów zabito 28 tysięcy osób i inne kraje Ameryki Łacińskiej i Południowej czują oddech wielkiego brata z północy i mimo, iż mają dosyć wojny z narkotykami, to boją się w pojedynkę eksperymentować z prawem narzuconym im przez USA. Jeśli obywatele Kalifornii zatwierdzą propozycję nr 19 w listopadowym referendum, uruchomi to efekt domina. Na właściwy moment czekają Brazylia, Ekwador i Kolumbia, przyszli liderzy w obalaniu prohibicji. A także Europa, która po części już od dawna sabotuje zalecenia ONZ. <br /><br />O ile Holandia nie zalegalizowała miękkich narkotyków, a jedynie porzuciła egzekwowanie prawa wobec zwykłych obywateli i dała im alternatywę do zakupów u dilera – coffeeshopy, czyli kafejki, gdzie nie wolno sprzedawać i spożywać alkoholu, jednie haszysz i marihuanę; to Kalifornia i inne stany z medyczną marihuaną poszły dalej, próbując przejąć produkcję marihuany w spółdzielniach pacjentów albo zlecając hodowlę opiekunowi. Wkrótce pojawiły się medicinal marijuana disspensaries, czyli niby-apteki z medyczną marihuaną zaciekle zwalczane prze władze Los Angeles i in. Część zielonych aptek prosi o dotację na pokrycie kosztów produkcji (choć taki system dominuje w relacji opiekun-chory lub w spółdzielni pacjentów), ale znakomita część to prosperujące biznesy. Cannabis Social Club znany z Belgii i Hiszpanii jest obecnie testowany w Polsce. To w założeniu lokal stowarzyszenia skupiającego wielbicieli marihuany, którą hodują wspólnie dla siebie mając limit 3 roślin na osobę. Obywa się bez handlu i dilerów. Marihuana nie jest zanieczyszczona domieszkami tak powszechnymi na ulicy. W klubie tym, gdzie trzeba się zapisać, używający konopi poznają np. bezpieczniejsze formy konsumcji konopi niż palenie, które może być szkodliwe dla układu oddechowego. Każdy taki klub pozwala konsumować niezanieczyszczony produkt w bezpiecznym otoczeniu, z dala od widoku publicznego i nieletnich.Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-55665506665058498012011-04-21T18:36:00.000+02:002012-01-11T01:43:23.403+01:00Alchemist + Oh No (Gangrene) 'Take Drugs'<center><br /><img src="http://2.bp.blogspot.com/_vQlFO5X2m9c/TQJlHe_UpdI/AAAAAAAAAL8/RwdIZlxGGUE/s1600/gangrene-takedrugs.jpg"/> <br /><br /><br /><object width="400" height="300"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/I11pgTCli3c?fs=1&hl=pl_PL&color1=0x234900&color2=0x4e9e00"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/I11pgTCli3c?fs=1&hl=pl_PL&color1=0x234900&color2=0x4e9e00" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="400" height="300"></embed></object><br /><br /></center>Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-19409564021660695822011-04-20T23:22:00.000+02:002011-12-07T22:46:26.298+01:00Grube Jointy 2 - Karani Za Nic<center><img src="http://4.bp.blogspot.com/-m7UKerW_TX8/Ta9P6hdY1cI/AAAAAAAAAX8/nzegHtvqZOc/s1600/grube-jointy.jpg"/> </center><br /><br />“Grube Jointy 2 – Karani Za Nic” jest kolejną kompilacją promującą wprowadzenie stanowczych zmian mających na celu złagodzenie obecnej ustawy antynarkotykowej. Czołowi przedstawiciele polskiej sceny hiphopowej nagrali swoje numery, których tematyka porusza kwestie braku legalizacji miękkich narkotyków i związane z tym stanem nieprzyjemne konsekwencje. <br /><br />Warto dodać, że do płyty dodawane są nasiona marihuany, które są symbolem sprzeciwu oraz walki z obecnym, niesprawiedliwym systemem prawnym.<br /><br />Zachęcamy do aktywnej akcji promującej zmiany – sadzić, palić, zalegalizować!<br /><br /><li><a href="http://grubejointy.pl" target="_blank">grubejointy.pl</a><br /><br /><center><br /><iframe title="YouTube video player" width="480" height="390" src="http://www.youtube.com/embed/5gREyVTA93A" frameborder="0" allowfullscreen></iframe><br /><br><br /><iframe title="YouTube video player" width="480" height="390" src="http://www.youtube.com/embed/yetcP52vOFE" frameborder="0" allowfullscreen></iframe><br /><br /></center><br /><br /><br /><br>Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-29907282251570248872010-08-29T16:55:00.000+02:002011-12-07T23:33:22.417+01:00FILIP Z KONOPI #16<center><img src="http://a3.ec-images.myspacecdn.com/images02/146/05a2823b2db9402f8242ca23496bdd1c/m.jpg"/></center><br />w numerze: <br /><br /> Burząc stary, niesprawiedliwy porządek, <br />Historia Zakonu Asasynów, <br />Przepisy ludowe, <br />Rewolucja molekularna i jej dwa przykazania, <br />linki, <br /><h1><li><a href="http://www.fileden.com/files/2007/9/5/1410622//FILIP_Z_KONOPI_16.pdf" target="_blank">FILIP Z KONOPI #16.pdf</a></h1> 8 mb - lato 2010, <br /> wersja papierowa dostępna na koncertach DC REC<br /><center><br /><div><object style="width:420px;height:298px" ><param name="movie" value="http://static.issuu.com/webembed/viewers/style1/v1/IssuuViewer.swf?mode=embed&layout=http%3A%2F%2Fskin.issuu.com%2Fv%2Flight%2Flayout.xml&showFlipBtn=true&documentId=110622122715-2776887bb29648be84890be0607e047b&docName=filip16&username=decentrum&loadingInfoText=FILIP%20Z%20KONOPI%20%2316&et=1308747066517&er=75" /><param name="allowfullscreen" value="true"/><param name="menu" value="false"/><embed src="http://static.issuu.com/webembed/viewers/style1/v1/IssuuViewer.swf" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" menu="false" style="width:420px;height:298px" flashvars="mode=embed&layout=http%3A%2F%2Fskin.issuu.com%2Fv%2Flight%2Flayout.xml&showFlipBtn=true&documentId=110622122715-2776887bb29648be84890be0607e047b&docName=filip16&username=decentrum&loadingInfoText=FILIP%20Z%20KONOPI%20%2316&et=1308747066517&er=75" /></object></div></center><br>Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-88332629212362298862010-03-21T23:45:00.000+01:002011-12-07T23:33:51.660+01:00FILIP Z KONOPI #15<center><img src="http://a3.ec-images.myspacecdn.com/images02/136/cfe0282a51d34c16892af958c2291001/m.jpg"/></center> <br /><h1><li><a href="http://decentrum.bzzz.net/magazyn/txt/FILIP_Z_KONOPI_15.pdf" target="_blank">FILIP Z KONOPI #15.pdf</a> </h1> 3,3 mb - wiosna 2010 <br /><center><br /><br /><div><object style="width:420px;height:298px" ><param name="movie" value="http://static.issuu.com/webembed/viewers/style1/v1/IssuuViewer.swf?mode=embed&layout=http%3A%2F%2Fskin.issuu.com%2Fv%2Flight%2Flayout.xml&showFlipBtn=true&documentId=110622122531-4d9918f8b2a447d487c81da56e8d3a0a&docName=filip15&username=decentrum&loadingInfoText=FILIP%20Z%20KONOPI%20%2315&et=1308746825302&er=84" /><param name="allowfullscreen" value="true"/><param name="menu" value="false"/><embed src="http://static.issuu.com/webembed/viewers/style1/v1/IssuuViewer.swf" type="application/x-shockwave-flash" allowfullscreen="true" menu="false" style="width:420px;height:298px" flashvars="mode=embed&layout=http%3A%2F%2Fskin.issuu.com%2Fv%2Flight%2Flayout.xml&showFlipBtn=true&documentId=110622122531-4d9918f8b2a447d487c81da56e8d3a0a&docName=filip15&username=decentrum&loadingInfoText=FILIP%20Z%20KONOPI%20%2315&et=1308746825302&er=84" /></object><div style="width:420px;text-align:left;"></div></div><br /></center>Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-50737593995594161022010-01-21T00:22:00.000+01:002011-12-07T23:34:40.710+01:00Biblioteka Filipa<center><img src="http://a3.ec-images.myspacecdn.com/images02/97/249aa17910a14c7cba6ac75244df9f36/l.jpg"/></center><br />W tym dziale będziemy zamieszczać teksty w pdf i doc. <br /><br /><a href="http://www.fileden.com/files/2007/9/5/1410622//FILIP_Z_KONOPI_16.pdf" target="_blank"> FILIP Z KONOPI #16.pdf</a> <br /><a href="http://decentrum.bzzz.net/magazyn/txt/FILIP_Z_KONOPI_15.pdf" target="_blank"> FILIP Z KONOPI #15.pdf</a> <br /><a href="http://www.fileden.com/files/2007/9/5/1410622/filip_10lat.doc" target="_blank"> FILIP Z KONOPI #14.doc</a> <br /><br />więcej w czytelni MAGAZYNU DC:<br /><br /><a href="http://decentrum.bzzz.net/magazyn/txt" target="_blank">decentrum.bzzz.net/magazyn/txt</a><br /><a href="http://issuu.com/decentrum/docs" target="_blank">issuu.com/decentrum/docs</a><br /><br /><br />cdn .. ...Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-87217583482869980062009-08-31T22:17:00.000+02:002011-12-07T23:41:09.618+01:00B-Real w Amsterdamie<center><br /><img src="http://a1.ec-images.myspacecdn.com/images02/12/3da8371a3c1b481096eaa641217c40f8/l.jpg"/> <br /><br /><object width="400" height="346"><param name="movie" value="http://www.youtube.com/v/uWdGcrjW_1A&hl=pl&fs=1&color1=0x234900&color2=0x4e9e00&border=1"></param><param name="allowFullScreen" value="true"></param><param name="allowscriptaccess" value="always"></param><embed src="http://www.youtube.com/v/uWdGcrjW_1A&hl=pl&fs=1&color1=0x234900&color2=0x4e9e00&border=1" type="application/x-shockwave-flash" allowscriptaccess="always" allowfullscreen="true" width="400" height="346"></embed></object></center>Unknownnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8695644107739750138.post-29858368023076420922009-06-10T16:58:00.000+02:002011-12-07T23:35:23.541+01:00Wywiad do nr. 18 gazety konopnej SPLIFF<span style="font-weight:bold;">"FILIP Z KONOPI" – rozmowa z twórcą jednego z najpierwszych polskich pism na temat wiadomy. To już ponad 10 lat!</span><br /><br />Pismo powstało w 1997 r. i zawsze miało charakter undergroundowego zina, który krążył głównie po Białymstoku, głównie między znajomymi i poprzez niszowe distra. Nie było wtedy powszechnego internetu, a nakład rzędu setki lub dwóch egzemplarzy, wydawany praktycznie bez budżetu, ludzie podawali sobie z rąk do rąk lub kserowali w świat. Ukazuje się rzadziej niż raz do roku i jest dość skromne, ale niewątpliwie ciekawe; no i – pionierskie. O tym, jak wyglądały początki, o kształcie pisma, rzeczywistości sprzed wielu lat i tej dzisiejszej oraz paru innych sprawach z autorem gazety rozmawia Dementor.<br /><br /><img src="http://a3.ec-images.myspacecdn.com/images02/84/c3a09ccb64a44003b5b87cc7e6c0c47b/l.jpg"/><br />Dementor: Może na początek opowiedz nam o sobie...<br /><br />Marcin: Jestem Marcin z Białegostoku. Rocznik 1981. Nie jestem dzieckiem stanu wojennego, jak chciał policjant na komisariacie, ale dzieckiem solidarności, tej z malej litery i naprawdę, a nie dużej i w cudzysłowie. Można powiedzieć, ze ducha wolności wyssałem z mlekiem matki, która już kilka miesięcy później, biegając za pieluchami po mieście, mijała czołgi. Tak więc zawody typu policjant, żołnierz, poborca podatkowy czy pracownik administracji państwowej uważam za nieetyczne i nigdy bym się ich nie podjął. Widziałem jak padała komuna, a starsi znajomi, co bawili się w konspirę, mówili, że to była ostatnia rzecz, jakiej się spodziewali. Więc fakt, że mamy prohibicje nie znaczy, że będzie na wieki wieków amen i nie ma co czekać na koło historii, tylko prohibicję trzeba myślą, mową, uczynkiem i zaniedbaniem zwalczać, jak wroga, co nie daje normalnie żyć. <br /><br />Dementor: Rozumiem, sądzę, że coraz więcej ludzi w Polsce myśli o walce z prohibicją. Jaka była twoja inspiracja do założenia FILIPA Z KONOPI?<br /><br />Marcin: Bezpośrednią inspiracja do zrobienia gazetki FILIP Z KONOPI – pismo z kręgów jeszcze niedozwolonych" (poza "dragami" oczywiście) był zin "Maryjanna", który można było kupić w Białymstoku w sklepach muzycznych około 1996-7 roku. Nie znam gościa, który go złożył, ale słyszałem, ze Ko-menda zaprosiła go na rozmowę i odechciało mu się dalszej roboty.<br /><br />Dementor: Przejdźmy do historii FILIPA, jak to się zaczęło?<br /><br />Marcin: Pierwszy numer z zimy 1997 r. był w całości zrobiony ręcznie: grafiki, tekst itp., do tego podałem swój domowy adres i powieliłem w 100 czy 200 egzemplarzach. Psy nie pojawiły się, dla spokoju zdjąłem jednak adres; zacząłem skład komputerowy. Do tej pory ukazało się 14 numerów, ostatni póki co wyszedł na początku 2008 r. jako spóźniony jubileusz. Z początku pismo miało być kwartalne, na każda porę roku, ale z systematycznością mam problemy, więc wyszło mi pismo nieregularne, którego czytelników wybierałem sobie sam, nieliczni zdobyli je pocztą, dziś kilka ostatnich numerów jest do ściągnięcia ze strony legalnekonopie.prv.pl. Przez pewien czas istniała strona Filipa z konopi, ale podczas przebudowy na serwerze koledze, a równocześnie mi padły twarde dyski i tak się pożegnaliśmy z jej istnieniem. <br /><br />Dementor: Dla ludzi, którzy nigdy nie przeglądali Filipa, może wyjaśnisz co zawiera?<br /><br />Marcin: Stałymi pozycjami są wieści ze świata nauki, polityki i aktywności w tej materii. Oprócz tego przepisy kulinarne, często ludowe, bo konopie czy mak znane są ludziom na całym niemal świecie od paru tysięcy lat. Tak więc były tam przepisy na makowca, zupę wigilijną siemieniatkę, indyjski jogurt z haszyszem oraz wódkę z muchomorem. Do tego opowiadania, często fragmenty bajek dla dzieci, jak "Czarnoksiężnik z krainy Oz" albo fragment VI Księgi Pana Tadeusza ZAŚCIANEK pt. "Ustęp o konopiach", który do dziś dzień umiem na pamięć. Za recytację na polskim po wagarach na religii, kiedy to nawdychaliśmy się z kumplem, dostałem szóstkę:) (wagary były jego, ja nie chodziłem na religię w ogóle).<br /><br />Dementor: Wróćmy do historii, co jeszcze możesz nam powiedzieć ?<br /><br />Marcin: Gdy pojawił się ENCOD, to Polskę reprezentowała KANABA oraz FILIP Z KONOPI, ale mówię, Filip był zawsze pismem prywatnym, środkiem wyrazu osobistego, kiedy leżało coś na sercu to pisałem, powielałem i rozdawałem za darmo, czasem sprzedawałem za jakieś drobniaki, by zwróciło się xero. KANABIE nigdy nie wchodziłem w drogę, bo odwalali robotę na całego i chwała im. Jest w ogóle taka tradycja pism prywatnych w Polsce, zainicjowana chyba przez szlachtę, która pisała swoje silva rerum na masową skalę. Tzn. jeden gościu pisał w paru kopiach, jak widzi świat czy jakiś problem społeczny, robił kilka odpisów i puszczał po sąsiadach, a ci robili kolejne odpisy dla innego zaścianku lub odpowiadali własnym tekstem. I tak toczyła się dyskusja polityczna, a potem było co uchwalać na sejmikach. Za komuny, w latach 80-tych istniało ok. 5000 tytułów gazetek podziemnych i tez nie były w ogromnym nakładzie, bo ubecja ścigała to raz, dwa nie było papieru, tuszu, kopiarek – nic. Farbę się robiło mieszając białko jajka z pastą do butów, zresztą kto ma tatę w poligrafii, niech zapyta.<br /><br />Dementor: Na koniec, co myślisz ogólnie o legalizacji marihuany, jak i o prohibicji? <br /><br />Marcin: Nie zmieniamy status quo żądając legalizacji trawy, bo tym samym uznajemy, że ktoś inny – tutaj rząd lub politycy, są od tego, by decydować, co mamy robić w wolnym czasie, czym się odurzać lub leczyć itp. Sądzę, że trzeba podejść do sprawy inaczej. Obecnie w polityce panuje „moda" na wycofywanie się państwa z pewnych obszarów życia. Szkolnictwo lub służba zdrowia oddawane są samorządom lub prywatyzowane, państwa jest w tych sektorach coraz mniej, a najsilniejszym argumentem jest zawsze kasa. Gdyby zwolennicy legalizacji czegokolwiek (a pomysł mogliby kupić też zwolennicy zakazania wszystkiego) stwierdzili, ze taniej byłoby nie mieszać się do czyjegoś łóżka, nie ścigać, ani nie finansować skrobanek, zostawić w spokoju narkomanów, niech decydują sami o sobie, a nikt z podatków ich leczyć nie będzie, zwolnić z więzień ludzi, którzy nikogo nie skrzywdzili, a siedzą za „przestępstwa bez ofiar", niech katolicy robią sobie szpitale, gdzie nie będzie aborcji nawet po gwałcie, ale na drugiej ulicy niech będzie taki szpital, co zrobi każdy zabieg, albo knajpy dla abstynentów (od tytoniu), ale i takie dla palaczy trawy. Każdy niech ma swój własny świat, ale przestrzeń publiczna szanuje jako miejsce dla wszystkich.<br /><br />Nie wiem czy zostanę dobrze zrozumiany, chodzi o to, by państwo wycofało się z ustanawiania prawa w tematach społecznie drażliwych, gdzie głosów za i przeciw jest z reguły po równo i żadna ze stron nie ma szans na permanentne zwycięstwo (co widać po aborcji np.). Żeby uznać, iż tam, gdzie nie da się zrobić prawa dotyczącego moralności, etyki, odpowiedzialności osobistej itp., zadowalającego wszystkich – nie robić żadnego prawa. Stworzyć przestrzeń pustki prawnej, czy jak kto woli, prawa neutralnego, gdzie decyzja o tym co brać, z kim spać, czy mieć dzieci i jak je wychować, zależała od samych zainteresowanych, a państwo ze swoim prawem, policją i sądami uznała tą przestrzeń za nie swoje terytorium.<br /><br />Bo – wracając do trawy – to tak naprawdę nie potrzebuje się szarpać, ani tym bardziej włazić w dupę jakiejś partii, by ustalić, czy wolno mi posiadać jeden gram czy pięć. To i tak nie załatwia najważniejszego, czyli czarnego rynku, który zaopatruje ludzi w podłej jakości „dragi”. Przecież dilerzy to ludzie pazerni na kasę i mieszają narkotyki ze wszystkim, co zwiększy ilość towaru. Na ulice trafia więc trawa z mielonym szkłem, albo haszysz z roztopionym plastikiem. O ile łatwiej i bezpieczniej by było pozbyć się dilerów pozwalając ludziom hodować własną trawę, te kilka krzaków rocznie, by pokryć swoje zapotrzebowanie, a ja już bym zadbał, by moje konopie rosły na naturalnym kompoście, pod prawdziwym słońcem i miałbym tego tyle, że stać by mnie było na niepalenie, ale np. zrobienie ciastek, czekolady, kropli do herbaty i nalewki ziołowej.<br /><br />DziękujęUnknownnoreply@blogger.com